Według Deloitte narzędziem, dzięki któremu handel tradycyjny może uzupełniać się ze sprzedażą internetową, jest system click and collect, czyli „zamów online - odbierz w sklepie”. W Europie w 2015 r. liczba punktów odbioru zwiększy się o 20 proc. Eksperci przewidują także wzrost zamówień sprzętu do inteligentnego domu.
Polscy klienci coraz częściej korzystają z serwisów grupy Alibaba, która należy do potentatów światowego e-handlu. Pod względem popularności w polskiej branży e-commerce Alibaba wyprzedziła już największe sklepy z elektroniką.
W 2014 r. polscy konsumenci wydali średnio ok. 1005 zł na zakupy internetowe, w 2015 r. kwota ta ma wzrosnąć o 14,2 proc. do ok. 1144 zł. Nasz kraj należy do najszybciej rozwijających się rynków e-commerce w Europie.
Obroty w mobilnym e-handlu zwiększają się 3 razy szybciej niż sprzedaż na całym polskim rynku e-commerce.
Gigant e-handlu nie będzie już pomagał małym i średnim firmom w tworzeniu własnych sklepów internetowych.
Potentat na rynku kurierskim poprzez spółkę DHL Parcel uruchomił w Polsce serwis internetowy z ofertą ok. 200 tys. produktów. Jest też sprzęt komputerowy.
Rośnie sprzedaż generowana przez serwisy społecznościowe, ale nieprzestrzeganie przepisów może kosztować 5 tys. zł kary lub 10 proc. rocznych przychodów. Oto kilka rad, jak nie łamać prawa sprzedając przez Facebooka, Twittera czy Pinteresta.
Wśród zagranicznych klientów w polskich sklepach internetowych przeważają Niemcy, ale Rosjanie częściej kupują elektronikę, komputery i tablety – ustalił PayPal.
W tym roku 48 proc. klientów e-sklepów planuje większe zakupy niż w 2014 r. - wynika z ankiety ARC Rynek i Opinia dla Poczty Polskiej. Ponad połowa pytanych (51 proc.) zamierza nabyć sprzęt elektroniczny albo komputerowy.
Konkurencja w e-commerce wymusza większe bonusy dla klientów. W badaniu idealo okazało się, że większość najpopularniejszych polskich e-sklepów na własny koszt dostarcza konsumentom zakupione przedmioty. W naszym kraju nie jest natomiast znana stosowana na zachodzie metoda rozliczeń.
