Bez większych zmian

Małe firmy oraz odbiorcy indywidualni inwestują najczęściej w proste modele 650 VA oraz 850 VA o niskim współczynniku mocy. Tylko czasami trafiają się bardziej wymagający klienci, którzy kupują modele do 1500 VA z grupy off-line lub line-interactive. Na ogół użytkownicy domowi i właściciele mikrobiznesów bardzo rzadko zwracają uwagę na markę, jakość, a nawet funkcjonalność zasilacza awaryjnego. Dla nich liczy się przede wszystkim cena.

– Preferencje rodzimych klientów przyczyniają się do tego, że na polskim rynku występuje duża różnorodność dostawców UPS-ów. Obok najbardziej zaawansowanych produktów, znajdziemy najprostsze modele, które realizują podstawowe funkcje. Takie modele najczęściej znajdują zastosowanie w segmencie SOHO. Zawsze zachęcam do dokładnej weryfikacji sprzętu pod kątem zasilanych urządzeń, aby nie przekonać się o ich bezużyteczności w sytuacjach krytycznych – tłumaczy Tomasz Wojda.

Według specjalistów w najbliższym czasie trudno spodziewać się na rynku zasilaczy małych mocy jakichś przełomowych rozwiązań.

– Obawiam się, że w przypadku tych urządzeń będziemy mieli do czynienia ze stagnacją i brakiem innowacji. Myślę, że pomimo tymczasowego przestoju na rynku fotowoltaiki, pędzące ceny energii przyczynią się do rozwoju inwerterów solarnych, a co za tym idzie banków energii dla gospodarstw domowych – mówi Bartłomiej Kołodziej.

Użytkownicy SOHO wybierają modele z akumulatorami kwasowo-ołowiowymi, aczkolwiek zaczynają się pojawiać pytania o urządzenia z bateriami litowo-jonowymi. Mają one dłuższą żywotność i czas podtrzymania oraz niższe koszty posiadania aniżeli zasilacze awaryjne z bateriami VRLA. Jednak takie modele są wciąż za drogie dla małych firm i gospodarstw domowych. Wiele przemawia za tym, że baterie litowo-jonowe jednak zawitają pod strzechy, zaś inne, mniej znaczące zmiany, związane będą z miniaturyzacją sprzętu czy monitorowaniem zasilacza za pośrednictwem chmury.

Zdaniem integratora

Jacek Janiszewski, prezes zarządu, IQRC  

Nasi klienci obrazują przekrój całego społeczeństwa. Niektórzy mają styczność z branżą szeroko pojętej technologii i tym samym mają konkretne oczekiwania, jak też potrafią wybierać specyficzne produkty oraz rozróżniają poszczególne marki. Z kolei klienci poruszający się w sektorach nietechnicznych poszukują doradztwa, w tym informacji wyjaśniających zasady działania oraz oczekują pomocy w doborze rozwiązań dostosowanych do ich potrzeb. Ta grupa nie zwraca uwagi na marki, lecz kieruje się własnymi możliwościami w zakresie funkcjonalnym i finansowym. Przy czym nie jest tak, że użytkownicy SOHO przy wyborze UPS-a kierują się wyłącznie ceną. Ich oczekiwania często dotyczą cichej pracy, wymiarów oraz funkcjonalności. Klienci pracujący w nowej rzeczywistości potrzebują w pełni funkcjonalnych i kompaktowych, a także niezawodnych rozwiązań.