Monitory interaktywne gorącym towarem

Tegorocznym trendem będzie przekazywanie treści na dużym ekranie, czyli wyposażanie sal w monitory wielkoformatowe czy projektory, począwszy od żłobków, szkół podstawowych, a skończywszy na szkolnictwie wyższym. W przypadku projektorów klienci będą preferować wyższe specyfikacje sprzętowe, większe jasności, rozdzielczości i technologię laserową. Zaczną też zwracać uwagę na rozwiązania software’owe, chociażby pod kątem wygody udostępniania treści. Oprogramowanie z dużą ilością materiałów dydaktycznych oraz intuicyjnym wyszukiwaniem zapewnia możliwość przekazu treści dydaktycznych, dostęp do cyfrowych podręczników w dowolnym języku i opcję zmienienia ich na inny język, na przykład ukraiński, za pomocą jednego dotyku.

W sektorze edukacji spodziewam się podobnego popytu jak w roku ubiegłym. Na realizację programu Aktywna Tablica przeznaczono wówczas 70 mln złotych, podczas gdy w roku 2023 będzie to 60 milionów, zaś w 2024 roku 55 milionów. Widać zatem w tym roku ponad 14-procentowy spadek finansowania ze strony państwa, jednak ciągle jest to znaczne wsparcie dla szkół. Popyt na monitory interaktywne przesuwa się w stronę wyższych przekątnych, od modeli 65-calowych do 75-calowych. Użytkownicy polubili także Android 11 za jego prostotę obsługi, responsywność i możliwość zakładania własnych profili użytkownika. Zwracają też uwagę na zwiększenie mocy obliczeniowej, co zapewnia płynne działanie sprzętu, jak również na port USB-C z możliwością ładowania laptopa. Zauważyliśmy również zainteresowanie rozwiązaniami prozdrowotnymi. Wcześniej sprzętowy filtr niebieskiego światła czy antybakteryjna powierzchnia w monitorze dotykowym były odbierane jako informacja marketingowa. Teraz stają się jednym z argumentów sprzedażowych.

W szkołach podstawowych i średnich największe znaczenie ma wielkość obrazu, tzn. dobra widoczność dla wszystkich uczniów w klasie. Projektory umożliwiają jego łatwą skalowalność z przekątnymi od 50 do 500 cali. Nadal widzimy olbrzymie zainteresowanie projektorami ultrakrótkoogniskowymi, które można postawić w odległości kilkunastu-kilkudziesięciu cm od ściany, a obraz może mieć 120 czy nawet 160 cali. Wzrasta też zapotrzebowanie na projektory z laserowym źródłem światła i to zarówno, standardowe jak i wspomniane ultrakrótkiego rzutu.

Coraz więcej szkół zaczyna interesować się modelami o wyższych jasnościach (5000-7000 lm), które są często są wykorzystywane w takich miejscach jak aule czy sale gimnastyczne. Cieszy nas też kilkukrotny – rok do roku – wzrost sprzedaży projektorów interaktywnych. Stają się one obecnie standardowym narzędziem pracy nauczycieli zastępując w klasie zestawy składające się z tablicy, standardowego projektora czy monitora. Coraz więcej z nich docenia wagę wbudowanej komunikacji bezprzewodowej, która staje się standardem.

Rynek edukacyjny w 2023 roku staje w obliczu ogromnej transformacji. To rezultat pojawienia się wielu programów rządowych, takich jak „Cyfrowa Szkoła”, ”Laboratoria przyszłości”, „E-podręczniki”, a także wiele innych inicjatyw, przeznaczonych na zakup sprzętu komputerowego dla uczniów i nauczycieli szkół podstawowych. Uważamy, że w najbliższym czasie Ministerstwo Edukacji Narodowej postawi bardzo duży nacisk na wdrożenie, zarówno dla uczniów jak i nauczycieli, urządzeń przenośnych. Komputery staną się nieodzownym narzędziem do realizowania zajęć. Noszenie tomów książek będzie zastąpione przeniesieniem nauczania w świat cyfrowy, a portale edukacyjne będą implikowały do szybkiego i łatwiejszego sposobu pozyskiwania wiedzy w cyfrowej szkole. Notebooki dla uczniów powinny być odporne na uderzenia czy upadki. Należy je również wyposażyć w dodatkowe elementy, do których zaliczyć możemy m.in. diodę informującą o aktywności ucznia. Notebooki przeznaczone dla nauczycieli powinny być wydajne, lekkie oraz mobilne, posiadające ekrany dotykowe. Takie rozwiązania zapewniają łatwy sposób prezentowania treści oraz optymalizują współpracę z tablicami interaktywnymi. W polskim oddziale Asus głównie skupiamy się na programie dla uczniów i nauczycieli, który został opublikowany w bieżącym roku. Program ten opiewa na 363 tysięcy urządzeń, przeznaczonych dla uczniów oraz około 800 tysięcy komputerów dedykowanych dla nauczycieli na trzy kolejne lata. Ponadto naszą atencję skupia realizacja programu publicznego, opartego na doposażeniu sal VR oraz laboratoriów przyszłości, a także około 14 tysięcy stacji graficznych, które są tworzone do realizacji ściśle określonych zadań.

W tym roku środki z programów publicznych, takich jak Aktywna Tablica, są podobne jak w zeszłym roku. Nie spodziewam się więc mniejszych zamówień niż w ub.r. w ramach tych programów.

W ostatnich latach placówki edukacyjne straciły zainteresowanie tablicami interaktywnymi na rzecz monitorów interaktywnych z Androidem. Dodatkowo przekonuje je do tego sprzętu zerowy VAT przy zakupie dla szkół. Więcej w ostatnich miesiącach jest świadomych klientów, którzy wybierają sprzęt z wyższych półek, choć widzimy również tych patrzących głównie na cenę. Rzadziej w ramach Aktywnej Tablicy nabywane są komputery, bo za kwotę dofinansowania można mieć 4 – 5 PC, co w szkole nie zrobi większej różnicy, a wyposażenie sali w jeden monitor już tak. Zakupy zestawów tablica interaktywna plus projektor to już margines. Wynikają raczej z przyzwyczajenia do określonego sprzętu. Czasem szkoły kupują nowe projektory do nadal działających tablic, jednak ten rynek będzie się dalej zmniejszał.

Co do oprogramowania, to popularne są m.in. narzędzia do zdalnych lekcji, w tym zakresie na rynku pojawiają się nowe aplikacje, takie jak wirtualna pracownia językowa, jednak takie zamówienia to jeszcze rzadkość.

W sektorze szkół prywatnych spodziewamy się utrzymania dotychczasowego poziomu budżetów na sprzęt. Skala popytu w sektorze publicznym będzie determinowana przez programy rządowe. Szkolnictwo wyższe otwiera się na projekty z obszaru XaaS (Anything-as-a-Service), powiązane z dogodnym systemem długoterminowego finansowania. Wiele ciekawych inicjatyw będzie uruchamianych w oparciu o granty z zagranicy, z przeznaczeniem na obszary badawcze i obliczeniowe. Można spodziewać się więcej projektów obejmujących oprogramowanie, z zastosowaniem AI. Co istotne, załamanie łańcucha dostaw jest już przeszłością. Czas produkcji i dostaw powrócił na tory z czasów sprzed pandemii.