Monitory interaktywne gorącym towarem
Monitory interaktywne stają się coraz popularniejsze w sektorze edukacji, i to na wszystkich poziomach. Jednak nie zawsze szkołom wystarcza pieniędzy na szkolenia z obsługi nowego sprzętu.
Monitory interaktywne stają się coraz popularniejsze w sektorze edukacji, i to na wszystkich poziomach. Jednak nie zawsze szkołom wystarcza pieniędzy na szkolenia z obsługi nowego sprzętu.
Komputer i tablica interaktywna – z nimi kojarzy się obecność technologii IT w szkołach. Jest jednak szansa, że katalog standardowych technologii w edukacji się powiększy.
Wraz z rozwojem nowych technologii ewoluuje środowisko pracy. Jej nowoczesny styl będzie cechować coraz większa mobilność i elastyczność w wypełnianiu obowiązków służbowych. Dlatego innowacyjne narzędzia do prezentacji, obok wysokiej jakości obrazu, muszą zapewniać dostęp do interaktywnych funkcji, kompatybilność z szeroką gamą urządzeń oraz bezpieczne dzielenie się danymi. Wymienione cechy zyskują na znaczeniu, ponieważ coraz częściej korzystamy z tych sprzętów nie tylko podczas tradycyjnych spotkań, ale również wideokonferencji.
W 2014 roku zmieniła się sytuacja na rynku tablic interaktywnych, na czym mogą zyskać sprzedawcy.
Polska firma oferuje własną markę tablic interaktywnych myBoard. W 2014 roku zapowiada wprowadzenie na rynek innowacyjnych produktów i poszerzenie sieci sprzedaży partnerskiej.
Po wyraźnym dołku sprzed dwóch lat, w roku ubiegłym rynek tablic interaktywnych wreszcie odbił. Nie ma jednak zgody co do tego, czy pozytywny trend utrzyma się również w najbliższych miesiącach.
Marka należąca do Asbisu wprowadziła na polski rynek 10,1-calowy MultiPad Visconte z systemem Microsoftu i procesorem Intela. Producent zakłada, że nowy model będą kupować przede wszystkim firmy. Dla organizacji są przeznaczone również nowe urządzenia marki – MultiBoardy.
W zeszłym roku dostawcy tablic interaktywnych musieli przełknąć gorzką pigułkę – sprzedaż spadła o ponad 30 proc. w porównaniu z 2011 r., ale taki dołek nie powinien się powtórzyć. W 2013 r. zanosi się na więcej zamówień. Marże dla resellerów nadal utrzymują się na dwucyfrowym poziomie.
W 2011 r. sprzedaż tablic interaktywnych wyhamowała. Według Futuresource Consulting wzrost w stosunku do poprzedniego roku wyniósł 5 proc., podczas gdy w 2010 r. – prawie 200 proc. Najwięksi gracze narzekają na zalew tanich chińskich urządzeń, ale udział markowych rozwiązań wciąż jest spory. W ich przypadku resellerzy mogą liczyć na dwucyfrowe marże.
Incom został jedynym w Polsce oficjalnym dystrybutorem tablic Promethean. W ofercie znalazły się cztery serie urządzeń.