Po spowolnieniu związanym z wybuchem pandemii, zwiększa się popyt na NAS-y, choć wyzwaniem – tak jak w przypadku wielu innych produktów – pozostaje dostępność. Kluczowe jest jednak to, że w zasadzie wszystkie prognozy dotyczące popytu na serwery NAS przewidują wyraźny i wieloletni wzrost sprzedaży tych urządzeń. W latach 2021 –2028 rynek ten powinien rosnąć w tempie 20,3 proc. rocznie, co w skali światowej oznacza ponad 2,5-krotny wzrost wydatków w ciągu siedmiu najbliższych lat (z 25,08 mld dol. do 91,23 mld dol.) – jak wynika z prognozy Fortune Business Insights. Z kolei Global Market Insights stawia na średni roczny wzrost na poziomie 10 proc. w latach 2021–2027, wyceniając wartość rynku w 2020 r. na ponad 15 mld dol. Analitycy z tej firmy oceniają między innymi, że rynek niemiecki będzie w tym okresie rocznie rósł średnio o 15 proc. w segmencie użytkowników domowych. Katalizatorem wzrostu jest w tym przypadku coraz większa objętość danych, zwłaszcza multimedialnych, gromadzonych w domach oraz coraz większa popularność monitoringu wideo.

W ocenie analityków motorem wzrostu powinny być ponadto wdrożenia związane z rozwojem środowisk hybrydowych i chmurowych, rozwój zdalnych biur i coraz większa potrzeba backupu danych. NAS-y okazują się być łatwym w dostępie, zarządzaniu i rozbudowie rozwiązaniem, które umożliwia bezproblemowe magazynowanie danych i korzystanie z nich. Kupowane są głównie urządzenia liczące do 8 zatok na dyski.

Przydatne w domu i dla MŚP

Analitycy zgadzają się również, że istotnym czynnikiem sprzyjającym coraz większym zakupom NAS-ów jest rosnąca liczba urządzeń mobilnych, które będą wytwarzać masę treści multimedialnych. Pomaga też rosnąca popularność NAS-ów w sektorze MŚP, gdzie dyski sieciowe stanowią atrakcyjną kosztowo platformę storage’u w małych biurach, wyposażoną w coraz większą liczbę funkcji korporacyjnych. Utrzymaniu dużego popytu na NAS-y w kolejnych latach powinny sprzyjać takie funkcje, jak łatwy backup i scentralizowany dostęp do danych. W sektorze MŚP przeważają rozwiązania scale-up, gdzie głównym wymaganiem wobec NAS-ów jest przechowywanie danych.

– W ciągu ostatnich dwóch lat klienci stali się bardziej świadomi zagrożeń, więc szukają bezpiecznego miejsca dla swoich plików, ale też zobaczyli, że niestety chmura nie jest rozwiązaniem idealnym. Przykładem są zmiany w dostępnej przestrzeni w ramach darmowych planów czy wzrosty cen pakietów płatnych. W przypadku NAS-ów takie problemy nie występują – komentuje Łukasz Milic, Business Development Representative w polskim oddziale Qnap.

Co jest najpopularniejsze? Do małych biur, liczących do kilkunastu stanowisk, a także do domów najczęściej kupowane są serwery dwu- i czterodyskowe. To się zresztą nie zmieniło w porównaniu z poprzednimi latami. Jak wynika z informacji ITnes.pl, dla użytkowników istotna jest integracja z chmurą i udostępnianie plików pracownikom, co wskazuje na wykorzystanie NAS-ów do pracy zdalnej. W małych firmach dyski sieciowe są wykorzystywane zazwyczaj do backupu. Użytkownicy nieczęsto zwracają natomiast uwagę na przepustowość łącza czy opcje zarządzania.