CRN Trudno dzisiaj wyobrazić sobie dużą imprezę sportową bez udziału informatyki. Czy tegoroczne Mistrzostwa Europy w piłce nożnej wiążą się z jakimiś specjalnymi wyzwaniami dla działu IT w PZPN?

Marcin Dudziński Organizatorem EURO 2020 jest UEFA i to ona jest odpowiedzialna za całą obsługę rozgrywek, w tym również informatyczną. Mistrzostwa nie odbywają się w naszym kraju, więc nie mamy też żadnych zobowiązań wynikających z roli gospodarza. Jeśli chodzi o polski akcent związany z IT, to jedna z firm, która jest naszym partnerem, dostarcza część łączy do obsługi EURO 2020. PZPN jest natomiast zaangażowany w komunikację z kibicami, głównie za pośrednictwem portalu „Łączy nas piłka” i mediów społecznościowych. Te kanały w okresie mistrzostw cieszą się wzmożonym zainteresowaniem kibiców.

Na czym polega specyfika funkcjonowania IT w takiej organizacji jak PZPN? Czym na co dzień zajmuje się kierowany przez Pana dział?

Piłka nożna w powszechnej świadomości kojarzy się głównie z piłkarzami, meczami, stadionami. W tym kontekście IT przychodzi do głowy w dalszej kolejności. W rzeczywistości jednak funkcjonowanie dużej części środowiska piłkarskiego w naszym kraju, jak i samego Związku, oparte jest dzisiaj o rozwiązania informatyczne. Od kilkunastu lat wykorzystujemy i stale rozwijamy własny system do zarządzania piłką nożną. Mam tu na myśli procesy związane ze sprawozdaniami sędziowskimi z meczów, uprawnianiem i potwierdzaniem zawodników do gry, ich transferami, czy logistyką i zarządzaniem rozgrywkami oraz licencjami trenerskimi. System jest na co dzień obsługiwany przez około 40 tysięcy użytkowników, dzięki czemu dziennie odnotowujemy w nim średnio kilkaset tysięcy operacji. Na stałe działa również specjalna infolinia, która pomaga rozwiązywać zgłaszane przez naszych użytkowników problemy techniczne. System jest cały czas modernizowany i udoskonalany.

Jakie jeszcze systemy informatyczne służą wspieraniu środowiska piłkarskiego w Polsce?

Można powiedzieć, że IT i digitalizacja są obecne dzisiaj we wszystkich dziedzinach funkcjonowania Polskiego Związku Piłki Nożnej, dotykają wszystkich obszarów i aspektów gry w piłkę. Transformacja cyfrowa jest jednym z filarów „Strategii PZPN na lata 2020–2025”. Posiadamy własny system biletowy oraz ogólnopolską bazę obiektów piłkarskich. Jedna ze sztandarowych inicjatyw Polskiego Związku Piłki Nożnej – Program Certyfikacji Szkółek Piłkarskich – oparta jest właśnie o dedykowany system informatyczny. Zachodzi w nim szereg różnorakich procesów odzwierciedlających zapisy regulaminowe – m.in. weryfikacja wniosków, sprawdzanie wymagań stawianych szkółkom, jak i codzienna praca planistyczna trenerów.

Na jakie wsparcie informatyczne mogą liczyć trenerzy?

Rozwijamy narzędzie PZPN Trening Pro, które służy do rysowania diagramów i schematów taktycznych. To także element transformacji, bo przenosimy do świata cyfrowego coś, co kiedyś rysowane było na kartce papieru. Narzędzie dostępne jest dla każdego za darmo, można je pobrać zarówno na komputer stacjonarny, jak i na urządzenia mobilne. Mogą więc z niego korzystać nie tylko profesjonalni trenerzy, chociaż oczywiście to właśnie oni są podstawową grupą docelową. PZPN Trening Pro to jeszcze młody produkt, który jest rozwijany i w przyszłości stanie się w pełni użytecznym, cyfrowym zeszytem trenera.

W jaki sposób powstają systemy informatyczne wykorzystywane przez PZPN? Tworzycie je sami czy kupujecie gotowe rozwiązania na rynku?

Budujemy Ekosystem „Łączy nas piłka”, w którym już teraz jest kilka produktów, a docelowo znajdzie się kilkanaście. Wypracowaliśmy jedną, wspólną architekturę systemów, wykorzystujemy w niej szynę danych, jeden spójny CMS, programowanie oparte o niezmienny stack technologiczny. Wiemy dokładnie, co chcemy osiągnąć, jakie systemy są nam potrzebne. Na rynku nie ma wielu rozwiązań, które odpowiadałyby naszym potrzebom, dlatego często systemy budujemy sami od początku, czerpiąc oczywiście z najlepszych trendów i doświadczeń.

Jakimi kryteriami kierujecie się przy wyborze partnerów do współpracy?

Bardzo dokładnie sprawdzamy kompetencje, jakimi dysponuje dana firma. Jeśli na przykład nie posiada programistów z doświadczeniem w konkretnym, interesującym nas języku, to nie podejmujemy współpracy. Firma musi mieć zespół, który dobrze się zna, pracuje ze sobą od lat, ma wspólne doświadczenia w realizacji zadań, a nie zespół stworzony ad hoc, tylko po to, aby dostać zlecenie. Przy każdym dużym projekcie organizujemy konkurs ofert. Sprawdzamy umiejętności oferentów robiąc własne testy, czasami chcemy też poznać osobiście programistów, z którymi mielibyśmy współpracować. Dużą rolę odgrywa, oczywiście, również kryterium cenowe. Potrafimy negocjować.

A czego oczekuje Pan od specjalistów, których przyjmuje Pan do zespołu?

Potrzebuję ludzi, którzy nie tylko znają się na informatyce, ale są też pasjonatami piłki nożnej. W środowisku futbolowym mamy do czynienia ze skomplikowanymi procesami, które trzeba obsłużyć informatycznie. Nie można się tego nauczyć, bo nie ma gdzie, PZPN jest tylko jeden. Jak ktoś przechodzi z banku do banku, czy z fabryki do fabryki to zna specyfikę branży, pracując u jednego pracodawcy nabiera doświadczenia przydatnego w innym miejscu. W naszym przypadku to niemożliwe, więc zainteresowanie piłką nożną bardzo pomaga. Ci którzy dołączają do naszego zespołu, zostają z nami na dłużej, bo pracujemy w bardzo ciekawym i wymagającym nieustannego rozwoju środowisku. Systemy są skomplikowane, architektura jest kompleksowa, można się nauczyć wielu rzeczy, które się przydadzą w karierze.

Czy są takie miejsca, gdzie korzystacie z gotowych rozwiązań?

Tak. Tam, gdzie jest taka możliwość, korzystamy z gotowych narzędzi. W przyszłości planujemy na przykład wykorzystać gotowy system do stworzenia i obsługi naszej wewnętrznej biblioteki multimedialnej. W zakresie CMS, po analizach, postawiliśmy na technologię Drupal, która pozwala na rozwijanie bardzo intuicyjnego i przyjaznego narzędzia dla wydawców. Wdrożyliśmy też system elektronicznego obiegu dokumentów, który obejmuje całe nasze środowisko biurowe.

Co macie w planach na najbliższy czas?

Priorytetem jest dla nas utrzymanie, rozwój i unowocześnianie już istniejących i wykorzystywanych systemów. Będziemy też jednak robić i rzeczy nowe. Mamy w planach uruchomienie aplikacji mobilnej PZPN z prawdziwego zdarzenia. Będzie ona pełniła funkcje informacyjno-rozrywkowe dla kibiców. Bardzo ważny będzie tu aspekt komunikacji i utrzymywania stałego kontaktu z fanami piłki nożnej. Pracujemy nad tym, aby zaoferować im unikalne rozwiązania. Korzystamy przy tym z doświadczeń klubów i lig piłkarskich, konsultujemy pomysły z samymi kibicami i specjalistami w branży. W planach jest też biblioteka multimedialna na wewnętrzne potrzeby Związku, oparta o system DAM. Będziemy również budować platformę e-learningową, do której zamierzamy przenosić kursy trenerskie. Szukamy aktualnie partnera technologicznego do tego projektu.

A na co nowego mogą jeszcze liczyć fani polskiego futbolu?

Dla wszystkich zainteresowanych historią naszego futbolu udostępniliśmy już Bibliotekę Piłkarstwa Polskiego. Są w niej gromadzone relacje z meczów reprezentacji Polski i innych polskich zespołów piłkarskich. Cały czas uzupełniamy ją o nowe zbiory. Jest to do dziś jedyny taki produkt w skali europejskiej. Stanowi istną kopalnię wiedzy i wspomnień dla każdego fana reprezentacji Polski i piłki nożnej w ogólności. Testujemy również narzędzie dla wszystkich grających w piłkę nożną na różnych poziomach. Pracujemy jeszcze nad ostatecznym kształtem i funkcjonalnościami produktu.

Czy myślicie o wykorzystaniu technologii typu sztuczna inteligencja, Internet rzeczy, wirtualna rzeczywistość?

W dłuższej perspektywie myślimy o wdrożeniu hurtowni danych i zbudowaniu systemu analitycznego na potrzeby PZPN. Chcemy starannie przemyśleć wszystkie elementy tego przedsięwzięcia. Analityka jest na razie wykorzystywana do monitowania danych wysiłkowych reprezentantów Polski. Być może będziemy też wdrażać Internet rzeczy do wspomagania pracy sędziów, ale są to na razie wstępne przymiarki. Takie narzędzia nie są jeszcze powszechnie wykorzystywane w środowisku piłkarskim, również na świecie.

Będziecie korzystać z usług w chmurze?

Na razie mamy wszystko na własnych serwerach.

Rozmawiał Andrzej Gontarz

Marcin Dudziński  

od 2018 roku jest kierownikiem Działu IT w Polskim Związku Piłki Nożnej. Wcześniej, przez prawie 10 lat zarządzał dużymi projektami w sporcie, w tym m.in. UEFA EURO 2012, czy EHF EURO 2016, przez wiele lat związany ze Stadionem Narodowym w Warszawie. Prawnik z wykształcenia. Autor powieści kryminalnych.