Opłata reprograficzna bez smartfonów
Ministerstwo Kultury zakończyło konsultacje projektu ustawy o artystach zawodowych. W jej ramach ma zostać wprowadzona opłata reprograficzna.
Ministerstwo Kultury zakończyło konsultacje projektu ustawy o artystach zawodowych. W jej ramach ma zostać wprowadzona opłata reprograficzna.
"Nie rozumiemy, dlaczego Polska miałaby nie wprowadzić takiej opłaty" - dziwią się organizacje.
Jeżeli parapodatek wejdzie w życie, tylko od laptopów i stacjonarnych PC AB zapłaciłoby ok. 118 mln zł rocznie.
Nowy podatek od komputerów to groźny precedens – alarmuje Federacja Konsumentów w sprawie opłaty reprograficznej. Apeluje do rządu.
Nowa danina nie obciąży smartfonów, ale nie odpuszczono komputerom i tabletom.
Co może się stać, gdy zostanie wprowadzona opłata reprograficzna w wysokości 6 procent? Otóż sprzęt, taki jak smartfony, komputery i telewizory podrożeje o nawet 10 procent. Rozkwitnie przy tym szary rynek psując krew graczom z legalnej dystrybucji. A do tego pieniądze z daniny niekoniecznie trafią do deklarowanych przez ustawodawcę beneficjentów.
Szef resortu kultury ostro krytykuje przeciwników nowej opłaty od urządzeń mobilnych. Zapewnia, że to uczciwe rozwiązanie.
ZAiKS dąży do rozszerzenia opłaty reprograficznej na smartfony, tablety i odbiorniki z funkcją smart TV. Propozycja nowej daniny spotkała się z ostrą reakcją producentów, dystrybutorów i retailerów.
Wprowadzenie opłaty reprograficznej na smartfony, tablety i inteligentne telewizory budzi wiele emocji wśród przedstawicieli branży IT. Oliwy do ognia dolał wicepremier Piotr Gliński, który na antenie RMF FM stwierdził, że w Polsce ceny smartfonów są wyższe niż w Niemczech.
"Niebotyczne koszty". Nowa danina od smartfonów, tabletów i in. wydrenuje kieszenie Polaków nawet na 1 mld zł rocznie - ostrzega Federacja Konsumentów.