OZE a zarządzanie energią w serwerowni

Warto jeszcze rozważyć, na ile zasilanie gwarantowane wpisuje się w takie trendy (i odgórnie wyznaczane cele), jak zielone centra danych, zerowa emisja czy zrównoważony rozwój? Według polskich integratorów inicjatywy w rodzaju „zielone centrum danych” mają znaczenie przede wszystkim dla klientów, którzy planują nowe inwestycje. Tacy inwestorzy starają się, by nie były to puste hasła, ale szły za nimi konkretne rozwiązania i wdrożenia. Natomiast w przypadku już istniejących obiektów musiałyby one być poddane bardzo daleko idącej modernizacji, aby można było mówić o ich zgodności z postulatami ekologicznego rozwoju. A niestety z budżetami, szczególnie na rynku publicznym, nie jest najlepiej.

Inna sprawa, że w ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo paneli fotowoltaicznych i z dostarczaną przez nie energią coś trzeba zrobić, do czego sieć energetyczna nie jest przygotowana. Dlatego wielu klientów, którzy dużo zainwestowali w OZE, będzie w naturalny sposób zainteresowanych rozwiązaniami magazynowania energii także w kontekście swoich serwerowni.

Kłopot polega na tym, że nie jest to na razie temat dobrze rozpoznany – nie ma gotowych rozwiązań i przykładów wdrożeń. Klienci zatem eksperymentują, tworząc własnym sumptem projekty na ograniczoną skalę. Jednak wiele wskazuje, że w najbliższym czasie ten właśnie temat może stać się rozwojowy także dla integratorów specjalizujących się w zasilaniu.

Trzeba być przy tym świadomym, że nie brakuje problemów do rozwiązania. Przykładowo, jeśli magazyny energii mają być oparte na bateriach litowo-jonowych, to powinny zostać stworzone najlepsze praktyki (czy wręcz przepisy) ich budowania w celu uniknięcia ewentualnych zagrożeń. Przede wszystkim powinno się uwzględniać to, jak trudno jest ugasić ewentualny pożar związany z tymi ogniwami. Projekty tego typu muszą więc być dobrze przemyślane. Szczególnie wtedy, gdy obejmują także zasilanie gwarantowane. Tego typu rozwiązania funkcjonują już w Skandynawii i krajach Europy Zachodniej. Przy czym innowacje w energoelektronice umożliwiają zasilaczom UPS wspieranie i zasilanie sieci energetycznej.

– Dzięki odpowiedniej technologii systemy UPS mogą magazynować energię w momencie nadwyżki i korzystając ze swoich akumulatorów odciążać sieć, gdy zapotrzebowanie na prąd jest wysokie – tłumaczy Rafał Brzuska.

Przy takim podejściu obiekty data center mają szansę aktywnie uczestniczyć w rozwijaniu energii odnawialnej, maksymalizując moc wykorzystywaną z instalacji fotowoltaicznych. A ponadto pomagać w tworzeniu bardziej inteli-gentnej sieci dopasowującej się do popytu na energię.

Zdaniem specjalisty

Rafał Brzuska, Product Manager, Eaton Rafał Brzuska, Product Manager, Eaton  

Warto podkreślić, że w minionym okresie zwiększyło się bezpieczeństwo zasilaczy UPS. W porównaniu do starszych systemów dużą przewagą tych obecnie produkowanych są karty komunikacyjne zgodne z międzynarodowymi standardami z zakresu cyberbezpieczeństwa. Gdy rośnie skala i liczba cyberataków może to mieć kluczowe znaczenie dla ochrony całego przedsiębiorstwa. Trzeba pamiętać, że niezabezpieczony system UPS może być łatwym celem dla przestępców i stać się „furtką” do zaatakowania całej firmowej sieci. Warto więc stawiać na nowoczesne rozwiązania, które nadążają za zmieniającymi się zagrożeniami i wyzwaniami biznesowymi. Ponieważ nie zawsze jest możliwość bieżącego nadzorowania i szybkiego reagowania personelu na sytuacje awaryjne w miejscu pracy zasilacza, to zdalna kontrola i zarządzanie systemami UPS stają się powoli standardem w przedsiębiorstwach.

  
Przemysław Szczęśniak, inżynier ds. aplikacji DCIM oraz systemów zasilania gwarantowanego, Schneider Electric Przemysław Szczęśniak, inżynier ds. aplikacji DCIM oraz systemów zasilania gwarantowanego, Schneider Electric  

Obecne rozwiązania cechują się sprawnością wyższą o kilka procent dla podwójnej konwersji, co ma niebagatelne znaczenie. Dzięki temu energia elektryczna tracona jako ciepło podczas pracy zasilacza UPS może zostać znacznie ograniczona, umożliwiając klientom zaoszczędzenie pieniędzy i zmniejszenie emisji CO2. Należy też zwrócić uwagę na to, że sprawność jest zależna od obciążenia zasilaczy UPS. W starszych technologiach, przy obciążeniu poniżej 50 procent, sprawność drastycznie spadała, a takie parametry pracy zazwyczaj spotykamy w praktyce. Obecnie oferowane systemy gwarantują wysoką sprawność już przy kilkunastoprocentowym obciążeniu. Wyżej wymienione czynniki mogą skutkować nawet kilkunastokrotnym obniżeniem strat przy przetwarzaniu mocy! Trend ten dotyczy głównie urządzeń 3-fazowych.

  
Krzysztof Krawczyk, Senior Application Engineer IRS Central Eastern Europe, Vertiv Krzysztof Krawczyk, Senior Application Engineer IRS Central Eastern Europe, Vertiv  

Są dwa ważne powody wymiany starszego systemu UPS na nowy. Pierwszy to efektywność energetyczna, która uległa znaczącej poprawie w nowych rozwiązaniach, co skutkuje mniejszymi stratami energii na samą pracę urządzenia. A jako że obecnie koszty energii są wysokie, zaś UPS działa non-stop, to nawet 2–3 procenty robią różnicę. Drugim powodem są baterie Li-Ion, które – mając niezaprzeczalne zalety – potrzebują do obsługi nowego modułu elektroniki. Nie można tak po prostu zamienić baterii VRLA na Li-Ion. Pomimo wyższego początkowego kosztu baterii litowo-jonowych, całkowity koszt rozwiązania w okresie 10 lat jest niższy. Wynika to z częstszej wymiany klasycznych baterii ze względu na mniejszą żywotność, a także z niższej tolerancji na wyższe temperatury. W efekcie klasyczne baterie szybciej degradują się, gdy temperatura sezonowo wzrasta i nie ma klimatyzacji w obiekcie.