Strategia

Doszliśmy do punktu kulminacyjnego naszych rozważań – strategii marketingowej. Z poprzednich rozważań wynika, że najlepiej mieć coś, co wpływa na społeczność technologiczną i rozwinie nasze preferowane kanały – networking i polecenia. Jedną ze strategii, która pasuje do tego opisu, jest współtworzenie społeczności technologicznej w obszarze naszej specjalizacji. A jak można wnieść swój wkład do społeczności? Zazwyczaj na kilka sposobów, konkretnie poprzez: tworzenie i promowanie istotnych dla społeczności projektów open-source, współpracę przy istniejących projektach open-source, organizowanie kluczowych wydarzeń społecznościowych (spotkania, konferencje), tworzenie rozwiązań dla typowych problemów (architektury i wzorce projektowe) czy też katalogowanie typowych wyzwań i rozwiązań (jako samouczki, instrukcje).

Takie działania mogą później być nadal promowane poprzez wartościową komunikację: wysokiej jakości treści (wpisy na blogu, posty w mediach społecznościowych, ogłoszenia i tutoriale), ogłoszenia na naszych kanałach społecznościowych, które zwiększają liczbę obserwujących i zdobywają wpływowych obserwujących, prelekcje na ważnych wydarzeniach, jak również publikowanie książek i artykułów.

Przewidywalność

Ktoś mógłby dowodzić, że udział w społeczności rzadko kiedy tworzy przewidywalny strumień przychodów. Jednak celem jest zbudowanie potoku, który znacznie przewyższa nasze możliwości i konwertuje tylko najlepsze projekty, co z kolei będzie umacniać naszą markę poprzez: powiązanie ze znaną marką, dalszy wkład w społeczność i tworzenie know-how, które można wykorzystać do rozwoju naszej specjalizacji.

Uważam, że strategia marketingowa wysokiej jakości firmy programistycznej powinna skupiać się na wkładzie w społeczność, który następnie jest wykorzystywany do budowania rozpoznawalności marki oraz rozwoju sieci, poleceń i własnych kanałów komunikacji. Powyższe działania można lekko wzmocnić za pomocą reklam i katalogów, ale nie poprzez cold mailing, który pogarsza postrzeganie marki. Jeśli zaczniemy budować naszą strategię opierając się na kanałach marketingowych niskiej jakości, trudno będzie nam przejść do tych wyższej jakości.

Efekt kuli śnieżnej

Pojedyncza akcja marketingowa, choćby spektakularna, nie będzie zbyt skuteczna, dlatego nie należy oczekiwać zbyt wiele po jednym wpisie na blogu czy wystąpieniu na konferencji. To wiele małych działań na przestrzeni długiego czasu sumuje się i generuje potężny efekt złożony, który przekształci się w dobrze rozpoznawalną markę i strumień leadów. Taki strumień zaczyna się od pojedynczych, od czasu do czasu spływających leadów. Z czasem staje się silny, dostarczając leadów, które prawdopodobnie zmienią się w projekty.

Jeśli połączymy to z wysokiej jakości usługami, będziemy w stanie stworzyć solidną i rozpoznawalną markę, mającą długoterminową przewagę konkurencyjną, przyciągającą najlepszych klientów i utalentowaną kadrę. Silna marka może podtrzymać nasz biznes przez lata, nawet w trudnych momentach i kryzysach.

Celem marketingu jest stworzenie efektu śnieżnej kuli – praca z klientami napędzi nasz wkład w społeczność, co z kolei będzie nas promować i przyciągać więcej wysokiej jakości klientów, z którymi współpraca zwiększy nasz wkład w społeczność i tak dalej…

Działy marketingu i agencje

Osobiście jestem nieco sceptyczny co do współpracy z zewnętrznymi agencjami marketingowymi, ponieważ są one w stanie dostarczać jedynie ograniczone wsparcie dla naszej podstawowej strategii. To my znamy naszą specjalizację, rozumiemy swoją grupę docelową i mówimy jej językiem. Rozumiemy też specyfikę społeczności, dostrzegamy wyzwania i możemy proponować potencjalne rozwiązania. Tych kompetencji brakuje agencji i nie jest ona w stanie ich zdobyć.

Agencja może zapewnić pewne wsparcie w organizowaniu wydarzeń lub tworzeniu reklam, ale nadal musimy jej dostarczyć kluczowe informacje, takie jak agenda wydarzenia czy słowa kluczowe do optymalizacji. Co może zaskakiwać, podobne rozumowanie ma zastosowanie do wewnętrznego działu marketingu. Dlatego, jeśli w firmie programistycznej marketing ma być wysokiej jakości, to powinien być prowadzony przez… inżynierów.