Korzystanie z farm wiatrowych wiąże się z pewnymi potencjalnym ryzykiem i kosztami środowiskowymi. Jakimi?

Adam Jaworski: Istotnym problemem jest zagrożenie dla ptaków. I chociaż wpływu turbin na ich populację w żaden sposób nie da się porównać z tym, co robią koty, to jednak wiatraki mogą wpłynąć na liczebność przedstawicieli dużych i chronionych gatunków, jak np. bieliki. Kolizyjność z turbinami dla tych gatunków może być dużym problemem w dłuższej perspektywie. W rezultacie, gdy farm wiatrowych przybywa, to rośnie nacisk na ich operatorów związany z koniecznością ochrony bioróżnorodności.

 Jak można poradzić sobie z tym problemem?

Adam Jaworski: Energetyka wiatrowa jest i będzie kluczowym elementem transformacji energetycznej. Jako Bioseco chcemy uczestniczyć w jej rozwoju, ułatwiając życie operatorom farm wiatrowych. Jeśli da się zminimalizować opisane przed chwilą zagrożenie, to nie będą musieli zmieniać lokalizacji farmy albo wyłączać turbiny nawet na kilka miesięcy w celu ochrony ptaków. Do czego w przypadku braku odpowiednich rozwiązań i działań może ich zmuszać decyzja środowiskowa.

 Po jakie rozwiązania mogą więc sięgnąć operatorzy?

Adam Jaworski: Sposobów minimalizowania zagrożenia – m.in. dla ptaków czy nietoperzy – jest kilka. Zaczynając od etapu projektowania farmy, gdy rezygnuje się z najbardziej kolizyjnych miejsc w danej lokalizacji. Już po wdrożeniu farmy można natomiast zarządzać otoczeniem, a konkretnie uprawami wokół niej. No i wreszcie są technologie, takie jak BPS Bioseco, które zostały stworzone, by w najmniej inwazyjny dla produkcji energii sposób zapewniać ochronę bioróżnorodności. To jest typowy przykład Tech4Good, czyli technologii, która wpływa pozytywnie na nasze otoczenie i środowisko.

 Jak działa Wasze rozwiązanie?

Adam Jaworski: Na turbinie wiatrowej są instalowane moduły detekcji, które za pomocą kamer i odpowiednich algorytmów w czasie rzeczywistym wykrywają ptaki. Ponieważ rozwiązanie wykorzystuje stereowizję, to może na bieżąco oszacowywać odległość, wysokość przelotu i wielkość obiektów. System skutecznie wykrywa i identyfikuje ptaki z odległości nawet 700 metrów. W zależności od tego, czy jest ryzyko kolizji, odpowiednio reaguje – może zastosować ostrzeganie światłem, płoszenie dźwiękiem, a jeśli to nie przynosi skutku, wówczas krótkotrwale wyłączyć turbinę.

Adam Jaworski, CEO Bioseco:
Jako gotowy produkt rozwiązanie jest oferowane od 4 lat i w tym czasie udało się nam zainstalować ponad 160 takich systemów – w takich krajach jak Hiszpania, Niemcy, Francja, Belgia, a w 2024 ruszamy do RPA.

 Jak są analizowane dane?

Adam Jaworski: Zastosowane algorytmy analizują rejestrowany przez kamery obraz w rozdzielczości 4k i pełnej palecie kolorów przy minimum 15 klatkach na sekundę. W jednym systemie Bioseco jest zainstalowanych nawet do 32 kamer i przesyła on – w zależności od wersji – od 3 do 15 Gb/s danych wymagających przetworzenia dlatego wykorzystujemy edge computing. Wykorzystujemy przy tym stworzone przez nas algorytmy Machine Learningu (ML) do odfiltrowywania ptaków od innych obiektów. To znacząco zmniejsza liczbę fałszywych wykryć. W dopasowaniu sprzętu do naszych precyzyjnie określonych potrzeb i jego dostawie wspierała nas firma Servers24.pl, która zapewniła nam innowacyjne podejście, profesjonalne doradztwo w zakresie wyboru rozwiązań do naszych systemów.

 System z tak ogromną ilością danych do natychmiastowego przetworzenie chyba nie może się opierać na standardowych komputerach?

Sebastian Audziejczyk: Już od ponad 10 lat dostarczamy do firm w całej Polsce mobilne narzędzia pracy, systemy i sieci komputerowe, pełną infrastrukturę informatyczną oraz rozwiązania w zakresie danych i cyber security. Współpracę z klientem zawsze rozpoczynamy od dogłębnej analizy potrzeb i sytuacji biznesowej firmy, i tak też podeszliśmy do tematu Bioseco. Już po pierwszych rozmowach nie mieliśmy wątpliwości, że w przypadku tego modelu biznesowego żadna konsumencka czy biurowa konstrukcja pecetowa się nie sprawdzi. Musiał to być komputer o cechach typowego serwera i dlatego też zaproponowaliśmy i dostarczyliśmy stacje robocze Dell Precision w obudowie serwerowej typu RACK.

 Dlaczego właśnie to rozwiązanie?

Sebastian Audziejczyk: Pomagamy organizacjom i działom IT w efektywnym i wydajnym zarządzaniu procesami technologicznymi. Po dogłębnym zapoznaniu się z potrzebami Bioseco, wiedzieliśmy, że w tym przypadku system musi działać w błyskawicznym tempie – potrzebuje dużej wydajności, którą Dell Precision zapewnia. Co więcej, dostępny w nim układ GPU może obsługiwać zastosowane w rozwiązaniu algorytmy ML. Bardzo ważną kwestią jest niezawodność. Dzięki obudowie typu RACK, zapewniającej bardzo dobre chłodzenie, komputer pracuje bezawaryjnie w trybie 24/7. Dodatkowo, ciągłość pracy zwiększa także zastosowanie dwóch zasilaczy.

Sebastian Audziejczyk, Business Sales Manager w Servers24.pl:
Współpracę z klientem zawsze rozpoczynamy od dogłębnej analizy potrzeb i sytuacji biznesowej firmy, i tak też podeszliśmy do tematu Bioseco. Już po pierwszych rozmowach nie mieliśmy wątpliwości, że w przypadku tego modelu biznesowego żadna konsumencka czy biurowa konstrukcja pecetowa się nie sprawdzi.

 Czy takim rozwiązaniem – rozproszonym i zainstalowanym w odległym terenie – da się łatwo zarządzać?

Sebastian Audziejczyk: Niezwykle przydatny okazał się w tym przypadku zastosowany w stacji roboczej Dell Precision kontroler iDrac Enterprise. Zintegrowany na płycie głównej moduł umożliwia przejęcie zdalnego pulpitu, dzięki czemu można z dowolnego miejsca zarządzać sprzętem oraz oprogramowaniem, bez konieczności podróżowania. Taka funkcjonalność ma szczególne znaczenie, gdy sprzęt jest rozproszony w wielu lokalizacjach, np. na Wyspach Kanaryjskich, gdzie systemy Bioseco również chronią ptaki.

Adam Jaworski: W przypadku globalnej działalności, ułatwia to logistykę związaną z zarządzaniem tak rozproszonym systemem. Z jednej strony ciągła i stabilna praca sprzętu jest dla nas kluczowa. Z drugiej strony ważny jest zdalny dostęp. Dzięki modułowi iDrac możemy praktycznie rzecz biorąc zainstalować cały system bez konieczności podróży od farmy do farmy.

 Z tego co rozumiem, to tych do obsługi przybywa. System BPS Bioseco jest wdrażany nie tylko w Polsce i na wspomnianych Wyspach Kanaryjskich…

Adam Jaworski: Powiedziałbym nawet, że obecnie przede wszystkim poza Polską. Jako gotowy produkt rozwiązanie jest oferowane od 4 lat i w tym czasie udało się nam zainstalować ponad 160 takich systemów – w takich krajach jak Hiszpania, Niemcy, Francja, Belgia, a w 2024 ruszamy do RPA.

Rozmawiał Tomasz Janoś

Konrad Pleban, Workstations Sales Lead CEE w Dell Technologies Konrad Pleban, Workstations Sales Lead CEE w Dell Technologies  

Dla Dell Technologies stacja robocza to nie obudowa, ale „stan komputera”, który oznacza oczywiście bezkompromisową wydajność i niezawodność. Precision – jak sama nazwa wskazuje – to także precyzyjne dostosowanie do indywidualnych potrzeb użytkownika. Maszyny te są dostępne w obudowie, która pozwala spełnić wszystkie oczekiwania klienta. Znajdziemy wśród nich konstrukcje w tradycyjnej obudowie Tower różnej wielkości, notebooki, a także maszyny montowane w serwerowych szafach RACK. Takie właśnie stacje robocze sprawdziły się w Bioseco.