Sprzedaż wzmacnianych urządzeń rośnie w ostatnich latach zarówno w skali globalnej, jak i w Polsce – wynika z danych analityków i samych dostawców. Technavio spodziewa się, że wydatki na wzmocnione urządzenia do 2027 r. będą zwiększać się globalnie w jednocyfrowym tempie – średnio 4,46 proc. rocznie, przekraczając za trzy lata poziom 1,1 mld dol. Motorem wzrostu rynku według analityków jest zwłaszcza rosnące zapotrzebowanie na systemy zarządzania danymi, a ponadto nowe produkty, które stają się lżejsze i cieńsze niż wcześniejsze modele.

Również dostawcy w Polsce informują o wyraźnie wyższej dynamice rok do roku, a konkretnie o ponad 20-procentowych wzrostach sprzedaży, jakimi cieszyli się w 2023 r. To, ich zdaniem, efekt coraz szerszej oferty i rosnącej świadomości konsumentów odnośnie do zalet wzmacnianych urządzeń.

– Według raportu IDC „Worldwide Rugged Device Market 2023–2027”, globalny rynek urządzeń rugged wzrósł o 11,3 procent w 2023 roku. W Polsce ten wzrost był jeszcze większy i wyniósł 20 procent – informuje Piotr Spychalski, dyrektor sprzedaży w mPTech, które jest właścicielem brandu Hammer. Sprzedaż smartfonów tej marki wzrosła rok do roku o 29 proc.

Z kolei według CK Mediatora, który zapewnia o około 25-procentowym wzroście w kategorii wzmacnianych urządzeń mobilnych, użytkownicy domowi coraz częściej zamawiają odporne smartfony czy tablety jako drugie urządzenie. Korzystają z takich modeli podczas wyjazdów albo uprawiania sportu.

– W ubiegłym roku odnotowaliśmy wysoki popyt na stosunkowo duże urządzenia, z bateriami porównywalnym z powerbankami, a więc powyżej 8000 mAh, a także na modele z wbudowanymi kamerami termowizyjnymi czy noktowizyjnymi. Sądzę, że trend wzrostowy utrzyma się również w 2024 roku – mówi Anita Miszczyk, Product Manager w CK Mediator, odpowiedzialna za sprzedaż marki Ulefone.

Z kolei Bogusław Foszmanowicz, CEO BMF, zwraca uwagę, że coraz większe wzięcie mają modele 2w1, łączące cechy laptopa i tabletu. Ponadto zainteresowaniem cieszą się laptopy z obracaną o 180 stopni matrycą, jak też konstrukcje, gdzie matryca laptopa mieści w sobie główne elementy komputera wraz z jednym akumulatorem i może być odłączona od części z klawiaturą.

Jednak nie wszyscy dostawcy odnotowali w minionym roku wyraźne wzrosty. Wpłynęły na to ograniczenia inwestycji ze strony przedsiębiorstw, na co wskazują obserwacje Panasonica.

– W 2023 roku zaobserwowaliśmy spadek liczby projektów, co jest związane nie tylko z odroczeniem realizacji niektórych z nich, ale również z ogólną sytuacją geopolityczną i gospodarczą – mówi Jacek Wielgus, Partner Account Manager CEE Region w Panasonic Business Europe, Mobile Solutions Business Unit.

Jednak nawet w sytuacji ograniczenia projektów w sektorze biznesowym, w minionym roku zauważalny był wzrost popytu na sprzęt rugged w tych sektorach, gdzie warunki pracy są ekstremalne. Dotyczy to chociażby budownictwa, służb ratunkowych i przemysłu ciężkiego. W firmach z tych branż wybierano głównie modele odporne na trudne warunki atmosferyczne, uszkodzenia mechaniczne oaz z zaawansowanymi zabezpieczeniami.

Ważne koszty i ekologia

Co ciekawe, użytkownikami wzmocnionych urządzeń są podmioty praktycznie z każdej branży, niezależnie od wielkości danej firmy. Oprócz przedsiębiorstw budowlanych, handlu i gastronomii, można wymienić przemysł, transport i logistykę, jak też służby mundurowe i ratownicze.

– Najważniejszymi odbiorcami wzmacnianych urządzeń pozostają od lat średnie i duże firmy z sektora przemysłowo-produkcyjnego, energetyki, służb bezpieczeństwa publicznego i logistyki. Jednocześnie rośnie zainteresowanie ze strony sektora obronnego, który historycznie pozostawał pierwszoplanową grupą docelową sprzętu klasy rugged – mówi Marek Ołdakowski, członek zarządu Elmark Automatyka.

Wyraźnie większe zapotrzebowanie na urządzenia rugged w wojsku obserwowane jest zwłaszcza od rozpoczętej już blisko dwa lata temu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W minionym roku nastąpił choćby duży wzrost zainteresowania sprzętem ultra rugged, wykorzystywanym w armii, ale też w straży pożarnej. Warto podkreślić, że coraz większy popyt w sektorze obronnym dotyczy wzmocnionych monitorów oraz komponentów i dodatków, jak karty graficzne oraz przekaźniki sygnału.

– Popyt na tego typu rozwiązania wzrósł znacznie w porównaniu z poprzednimi latami. Wiele elementów wyposażenia wojska jest naszpikowanych elektroniką, wszystkie urządzenia muszą być zabezpieczone przed uszkodzeniami mechanicznymi i dostosowane do trudnych warunków, dlatego ten segment rynku będzie nieustannie się rozwijał – uważa Małgorzata Krok, Professional Imaging Business Unit Director w Alstorze.

Należy przy tym podkreślić różnice w preferencjach konsumentów i klientów biznesowych. Mianowicie dla tych pierwszych kluczowa jest odporność urządzeń, podczas gdy dla tych drugich istotne są możliwości zdalnego zarządzania z pomocą systemów MDM. Cena jednostkowa sprzętu w obu przypadkach ma mniejsze znaczenie, niż funkcjonalność, trwałość i całkowity koszt posiadania urządzenia.

 – Przedsiębiorcy widzą w nich możliwość obniżenia kosztów, ze względu na mniejsze prawdopodobieństwo uszkodzenia sprzętu. Nie bez znaczenia jest także wątek ekologiczny. Dłuższa żywotność telefonu oznacza mniej elektrośmieci – zaznacza Piotr Spychalski.

Oprócz wytrzymałości sprzętu do kluczowych dla klientów funkcji wzmacnianych urządzeń zalicza się możliwość bezproblemowej komunikacji i transferu danych oraz dostępu do nich, ponieważ sprzęt ten jest zwykle używany w zastosowaniach mobilnych.