Jest to nietypowe i niepokojące zjawisko, ponieważ zwykle za cel wybierane są kraje zachodnie, takie jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Hiszpania i Francja.

– Botnet to grupa komputerów zainfekowanych przez boty, czyli szkodliwe programy, które umożliwiają zdalne kontrolowanie komputera nieświadomej ofiary. Komputer zaatakowany w ten sposób bywa często nazywany zombie, ponieważ — podobnie jak zombie w filmach grozy — jest pod kontrolą kogoś innego.  – wyjaśnia Filip Demianiuk, Technical Manager for Eastern Europe Trend Micro.

Atakujący Polskę serwer SpyEye C&C znajduje się na Ukrainie (Tavria Host Network). Udało się sprawdzić, co zawiera, ponieważ nie został dobrze zabezpieczony. Twórca botnetu pozostawił otwarte foldery i możliwość odczytu plików konfiguracyjnych. Pozwoliło to poznać 400 MB skradzionych informacji. Poufne dane ściągnięto z banków, serwisów społecznościowych i serwisów pośredniczących w poszukiwaniu pracy. W sumie hakerzy zainfekowali komputery w ponad 20 krajach.

Trend Micro będzie monitorować ten serwer C&C, jak również botnet SpyEye jako całość.