Zmniejszone inwestycje w druk mają wpływ na rynek materiałów eksploatacyjnych. Ich dostawy w Europie w ujęciu wartościowym spadły w I poł. 2022 r. o 11,8 proc. r/r, 4,77 mld dol. – według IDC.

Ink-tank nadal rośnie

Jeśli chodzi o wolumeny w segmencie atramentowym, to liczba butelek (do systemów ink-tank) i kartridży dostarczonych na europejski rynek osiągnęła 72 mln szt., co oznacza spadek o 7,7 proc. r/r. Z tym że dostawy ink-tank w większości krajów wzrosły.

Zmniejszająca się liczba zainstalowanych urządzeń, szersze zastosowanie maszyn z systemem stałego zasilania atramentem oraz niższy popyt konsumencki negatywnie wpłynęły na ogólne wyniki I półrocza 2022 r. – komentuje IDC.

Dostawy tonerów w Europie spadły w I poł. 2022 r. o 11,3 proc. r/r, do 3,34 mld dol. Marki OEM i alternatywne dostarczyły prawie 41 mln szt. materiałów eksploatacyjnych.

Szansa dla dostawców alternatywy

Według ankiety IDC EMEA IPDS Survey, przeprowadzonej podczas pandemii, 66 proc. respondentów stwierdziło, że korzystało z nieoryginalnych lub kompatybilnych wkładów z powodu zakłóceń w łańcuchach dostaw i niedoborów materiałów OEM.

Około dwie trzecie pytanych deklaruje, że nadal używa lub będzie używać nieoryginalnych i kompatybilnych wkładów atramentowych i tonerów, nawet po udostępnieniu materiałów OEM, co stanowi szansę dla dostawców kompatybilnych produktów.

Problemy z łańcuchem dostaw i logistyką, a także niedobory surowców i komponentów nadal nękają branżę druku. Zrównoważony rozwój i kwestie środowiskowe oraz procesy cyfryzacji to dodatkowe czynniki hamujące – twierdzi IDC. Z drugiej strony zyskuje na popularności model abonamentowy, który daje firmom różnej wielkości elastyczność w czasach niepewności.

„W ostatnich latach przez Europę przetoczyło się kilka fal zakłóceń, które negatywnie wpłynęły na ryek druku, w szczególności na dostawców OEM” — komentuje Michał Świątek, kierownik ds. badań IDC w dziale Imaging Printing & Document Solutions w Europie. „Spodziewamy się, że niepewne otoczenie utrzyma się w najbliższym czasie, co nie sprzyja sprzedaży materiałów eksploatacyjnych” – podsumowuje ekspert.