Pod koniec zeszłego roku brytyjski parlamentarny komitet ds. nauki i technologii stwierdził, że dla zielonego wodoru czas jeszcze nie nadszedł. Jak na razie ma być przydatny tylko w niektórych niszowych zastosowaniach (na przykład na kolei) i dla użytkowników znajdujących się niedaleko źródła produkcji zielonego wodoru. W tym kontekście, pozostawiając na boku dyskusje co to w ogóle jest ten zielony wodór (definicje zaproponowane przez Unię Europejską w lutym br. pozostawiają dużo do życzenia), zobaczmy co na ten temat myślą w kraju, który inwestuje najwięcej na świecie w źródła OZE. Oczywiście mam na myśli Chiny.

Okazuje się, że w 14-tym krajowym planie 5-cio letnim (lata 2021–2025) zielony wodór zajmuje istotne miejsce. Dwa główne cele to produkcja gazu i pojazdów wyposażonych w ogniwa paliwowe. Jeśli chodzi o ten pierwszy, to na koniec 2025 roczna całkowita produkcja zielonego wodoru powinna wynosić pomiędzy 100 a 200 tysięcy ton. Odnośnie do pojazdów z ogniwami paliwowymi, to w 2025 ma ich być w Chinach do 50 tysięcy i ma im towarzyszyć rozbudowana sieć stacji do napełniana ogniw wodorem.

Zgodnie z wnioskami ze wspomnianego powyżej raportu „konsumpcja” ma się odbywać maksymalnie blisko centrów produkcyjnych, co jest logiczne, biorąc pod uwagę bardzo wysokie koszty transportu wodoru na duże odległości (zarówno cysternami, jak i rurociągami). Duży nacisk kładzie się na testowanie i pilotaże różnorodnych nowoczesnych oraz zaawansowanych technologicznie form produkcji zielonego wodoru, takich jak elektroliza wody morskiej, produkcja wodoru z wykorzystaniem energii nuklearnej, elektroliza tlenków stałych, fotokataliza i rozkład termiczny.

Głównie logistyka

Najważniejszym zastosowaniem będzie transport – pociągi, tramwaje, ciężki sprzęt, ciężarówki, traktory czy statki wyposażone w ogniwa paliwowe. Rozważa się też stosowanie ogniw paliwowych do zasilania infrastruktury telekomunikacyjnej w odległych i trudno dostępnych obszarach, jak również bezpośrednie wykorzystanie wodoru jako paliwa w przemyśle ciężkim – stalowym, petrochemicznym i chemicznym.

Warto zauważyć, że cele stawiane w 14-tym planie 5-cio letnim są dość konserwatywne i mają raczej uporządkować i zapobiegać przegrzaniu rynku niż go stymulować. Dość powiedzieć, że sama Mongolia Wewnętrzna zaproponowała zbudowanie instalacji do produkcji zielonego wodoru o wydajności do 500 tysięcy ton rocznie, a i inne prowincje chińskie też nie pozostają w tyle i ogłaszają swoje plany w tym zakresie. W tej chwili jest zgłoszonych ponad 200 takich projektów.

Aby wspomóc realizację ww. celów (i uporządkować rynek) rząd chiński ogłosił konkurs na pierwszych 5 centrów pilotażowych, gdzie mają być testowane różnorodne pomysły i technologie związane z pojazdami na ogniwa paliwowe. Napłynęło mnóstwo zgłoszeń z całych Chin, ale ostatecznie wybrano Pekin i Szanghaj oraz prowincje Guangdong, Hebei i Henan, w których uformowały się sojusze miast startujących wspólnie do konkursu. Z planów ogłoszonych przez te centra wynika, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to są one w stanie do 2025 dostarczyć nawet od 80 do 100 tys. pojazdów na ogniwa paliwowe, zatem cel rządowy (50 tys.) wydaje się być jak najbardziej w zasięgu.