Produkcja smartfonów w III kw. br. spadła o 11 proc. r/r oraz 0,9 kw./kw, do ok. 289 mln szt. Popyt okazał się zbyt słaby, by zrównoważyć ograniczanie zapasów i trudności gospodarcze – ustalił TrendForce. Producenci obniżali swoje cele produkcyjne.

Spadek przyszedł w szczycie sezonu. Jak zauważają analitycy, po wielu latach zostało złamane żelazne prawo wzrostu w trzecim kwartale roku.

Promocje nie wystarczą. Liczy się gospodarka

Analitycy nie mają dobrych wieści na kolejne kwartały. W ich ocenie promocje w chiński Dzień Singla pokazują, że marki smartfonów nie były szczególnie skuteczne w pobudzaniu sprzedaży poprzez obniżanie cen. Na chęć konsumentów do zakupów duży wpływ miały trudności gospodarcze, czyli ekonomia okazała się kluczowa.

TrendForce szacuje, że globalna produkcja smartfonów w IV kw. 2022 r. wyniesie około 316 mln szt., co przełoży się na wzrost kw/kw. o 9,3 proc., ale rok do roku będzie spadek.

Większy popyt powróci najwcześniej w II kw. 2023 r.

To już rok słabości rynku smartfonów. Od III kw. 2021 r. produkcja spadała sześć kwartałów z rzędu (w ujęciu rok do roku). Popyt powróci, gdy korekta zapasów w kanale sprzedaży zostanie w większości zakończona. Zmiana trendu nastąpi nie wcześniej niż w II kw. 2023 r. – uważa TrendForce.

Jak spiszą się najwięksi w IV kw. 2022 r.

Samsung ponownie odnotuje spadek kw/kw. Jednak firma jako lider składanych smartfonów (spodziewany jest udział blisko 90 proc.) będzie rosnąć w tym segmencie, który w 2023 r. powinien mieć 1,5 proc. rynku smartfonów.

Apple skorzystał na przeniesieniu popytu Huawei na jego urządzenia oraz na optymalnych cenach nowych iPhone’ów. Jednak blokady i incydenty w głównej fabryce w Zhengzhou w Chinach, wpłyną na całkowitą produkcję w IV kw. br. (według różnych szacunków produkcja iPhone’ów będzie niższa o kilka mln do 20 mln szt. od planowanej).

Chińskie marki muszą silnej popracować za granicą

Chińskie marki – Xiaomi, Oppo i Vivo, odnotują wzrost w IV kw. br., jednak aby go utrzymać, będą musiały skoncentrować się na ekspansji zagranicznej – uważa TrendForce. Powodem jest duże nasycenie chińskiego rynku i zamrożenie popytu z powodu polityki zero Covid.