Wpływ trzęsienia ziemi na Tajwanie na łączną produkcję DRAM w II kw. 2024 r. szacuje się na mniej niż 1 proc. – twierdzi TrendForce.

Firma badawcza przeprowadziła dogłębną analizę wpływu kataklizmu, do jakiego doszło 3 kwietnia br., na branżę pamięci DRAM. Wstępne ustalenia wskazywały, że nie są one duże.

TrendForce potwierdził, że sektor wykazał się niezwykłą odpornością i borykał się jedynie z minimalnymi przerwami. Pomimo pewnych uszkodzeń i konieczności inspekcji lub utylizacji płytek, wysoka odporność zakładów na trzęsienia ziemi ograniczyła jego wpływ na ich pracę do minimum.

Wiodący producenci DRAM, w tym Micron, Nanya, PSMC i Winbond, powrócili do pełnego działania operacyjnego przed 8 kwietnia br., czyli w ciągu 5 dni po zdarzeniu.

Co będzie z cenami serwerowych DRAM wskutek kataklizmu

Minimalne skutki trzęsienia ziemi na produkcję DRAM (poniżej 1 proc.) w II kw. 2024 r. doprowadzi zdaniem TrendForce do jak to określono „ograniczonych korzyści”, ponieważ spodziewany jest wzrost cen DRAM w drugim kwartale.

Natomiast po kataklizmie powszechnie wstrzymano notowania zarówno na kontraktowych, jak i kasowych rynkach DRAM. Od tego czasu notowania na rynkach kasowych w dużej mierze zostały wznowione, ale dla cen kontraktowych jeszcze nie w pełni.

W przypadku serwerowej pamięci DRAM trzęsienie ziemi wpłynęło przede wszystkim na zaawansowane procesy produkcyjne Microna. W związku z tym TrendForce sugeruje, że ostateczne ceny sprzedaży pamięci do serwerów tej marki mogą wzrosnąć, choć to wymaga dalszych obserwacji. Jeśli chodzi o HBM, większość produkcji HBM 1beta i TSV Microna odbywa się w Japonii.

Stawki za DDR3 mogą podskoczyć

Na rynku kasowym niektórzy producenci modułów, tacy jak Kingston i Adata, wznawiają notowania bez podnoszenia cen, co podkreśla ograniczoną zdolność skutków trzęsienia ziemi do napędzania wzrostu stawek – ocenia TrendForce. Zdaniem ekspertów biorąc pod uwagę niedostatek zapasów DDR3, istnieje tutaj pewien potencjał wzrostu cen, podczas gdy duże zapasy DDR4 i DDR5 w połączeniu z niewielkim popytem sugerują, że niewielki wzrost stawek spowodowany kataklizmem szybko się unormuje.