Cztery firmy złożyły wstępne oferty w aukcji na cztery rezerwacje częstotliwości z pasma 3,6 GHz (3400 – 3800 MHz). Aukcję ogłosił prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej 22 czerwca br.

Zaskoczenia nie ma. Oferty złożyli czterej najwięksi operatorzy (w kolejności złożenia ofert): P4 (Play), Polkomtel (Plus), Orange i T-Mobile.

Cena wywoławcza za jedną rezerwację to 450 mln zł, czyli w sumie 1,8 mld zł za cztery.

Kolejny etap postępowania to ocena formalna i aukcje próbne, potem dojdzie do licytacji. Resort cyfryzacji liczy na koniec łącznie na ok. 2 mld zł za rezerwacje.

Aukcję na częstotliwości 5G odkładano od 2020 r., a skutkiem jest opóźnienie w rozwoju sieci nowej generacji. W końcu nabierze ona tempa. Wyłonieni operatorzy zgodnie z wymaganiami postępowania muszą inwestować w rozwój infrastruktury – w ciągu 4 lat uruchomić co najmniej 3,8 tys. stacji bazowych, w tym minimum 400 w najmniejszych gminach (10 – 20 tys. mieszkańców), aby umożliwić korzystanie z sieci nowej generacji także poza dużymi i średnimi ośrodkami. Po 5 latach 90 proc. obszaru kraju ma znaleźć się w zasięgu szybkiej sieci o przepustowości 95 Mb/s.

Operatorzy będą mieli 5 lat na usunięcie z infrastruktury sprzętu dostawcy uznanego za firmę „wysokiego ryzyka”, a z krytycznych elementów w ciągu 1 roku.