Regulacje prywatności są bardzo groźne dla firm
Szefowie i menedżerowie uznali, że RODO i podobne przepisy to obecnie największe ryzyko dla ich biznesu. Jednak lista niebezpieczeństw jest dłuższa.
„Przyspieszenie regulacji dotyczących prywatności” wyprzedziło „niedobór talentów” jako największe ryzyko dla biznesu – według badania Gartnera, przeprowadzonego w I kw. 2019 r. Pytano 98 dyrektorów wyższego szczebla w różnych branżach i regionach.
Coraz liczniejsze przepisy związane z ochroną danych osobowych, których firmy muszą przestrzegać, zaczynają spędzać sen z powiek decydentom. Problemy powoduje przede wszystkim RODO.
„Menedżerowie zdają sobie sprawę, że przestrzeganie przepisów dotyczących prywatności jest bardziej skomplikowane i kosztowne niż się wcześniej wydawało” – zaznacza Matt Shinkman, wiceprezes zarządzający i lider praktyki ryzyka w Gartnerze. Firmy muszą dosypać więcej grosza do budżetów IT, prawnych i zabezpieczenia danych. Oprócz RODO koszty generuje analogiczny akt prawny, który zostanie wprowadzony w Kalifornii w 2020 r. (CCPA).
Kto obawia się najbardziej
Według badania w tym roku 64 proc. szefów doszło do wniosku, że przyspieszenie regulacji dotyczących prywatności generuje już największe ryzyko dla ich organizacji. Obawy z tym związane ma zwłaszcza kadra kierownicza w bankach, firmach finansowych, w sektorze ICT oraz spożywczym – co najmniej 70 proc. menedżerów w każdej z tych branż wskazało na przepisy ws. ochrony prywatności jako zasadnicze niebezpieczeństwo dla ich biznesów.
Z pewnością ryzyko wysokich kar (do 20 mln euro lub 4 proc rocznego obrotu) i pierwsze decyzje o ich wymierzeniu w różnych krajach, w tym w Polsce, uświadomiło dyrektorom i prezesom, że konsekwencje niedostosowania się do RODO mogą być katastrofalne dla firmy.
Ponadto, jak zauważają analitycy, szefowie dopiero niedawno zdali sobie sprawę, że z powodu RODO drobne zmiany nie wystarczą. Muszą przebudować wszystkie strategie zarządzania bezpieczeństwem danych. "Zgodność z RODO to początek tego procesu, a nie linia mety” – twierdzi Shinkman.
Szefowie załamani
„Tempo zmian” wskazano na drugim miejscu na liście zagrożeń. Uznano, że jest „bardzo szybkie”. Według Gartnera dyrektorzy są zdruzgotani niezdolnością swoich firm do unikania zakłóceń i łagodzenia czynników ryzyka.
Opóźnienie lub błędy cyfryzacji ponownie wymieniono wśród największych niebezpieczeństw dla biznesu. Ten problem pojawił się w pierwszej piątce zagrożeń w końcu ub.r., co wskazuje, że kwestie cyfryzacji są postrzegane jako coraz bardziej istotne i pozostaną wśród priorytetów organizacji. Z kolei przestarzałe procedury znalazły się w Top 10 głównych ryzyk.
Zagrożenie wskazane jako największe w ostatnim kwartale, czyli brak fachowców na rynku, spadł na trzecie miejsce. Jednak przypuszczalnie firmy będą musiały zwiększać wydatki na personel w związku z przestrzeganiem nowych przepisów dotyczących prywatności, np. zatrudniając inspektorów ochrony danych.
5 największych zagrożeń dla przedsiębiorstw w ocenie menedżerów
II kw. 2018 r. | III kw. 2018 r. | IV kw. 2018 r. | I kw. 2019 r. | |
1 | Cloud computing | Coraz więcej regulacji dotyczących prywatności | Niedobór talentów | Coraz więcej regulacji dotyczących prywatności |
2 | Ryzyko cyberataków | Cloud Computing | Coraz więcej regulacji dotyczących prywatności | Tempo zmian |
3 | RODO | Niedobór talentów | Tempo zmian | Niedobór talentów |
4 | Niedobór umiejętności w zakresie AI i robotyki | Ryzyko cyberataków | Opóźnienie cyfryzacji | Opóźnienie cyfryzacji |
5 | Światowe spowolnienie gospodarcze | Niedobór umiejętności w zakresie AI i robotyki | Błędna koncepcja cyfryzacji | Błędna koncepcja cyfryzacji |
Źródło: Gartner
Podobne aktualności
Dyrektorzy będą zwalniać ludzi z powodu AI
Liderami planów redukcji są szefowie ds. łańcucha dostaw. Aż 81 proc. chce odchudzić zespoły z powodu wykorzystania AI.
63 proc. organizacji wdrożyło zero-trust
Strategia zerowego zaufania zwykle ogranicza mniej niż połowę cyberryzyka przedsiębiorstwa
Prognoza światowych wydatków na IT w górę. Wzrost o 8 proc.
"Znajdujemy się w roku zwrotnym – po raz pierwszy na doradztwo wydaje się więcej pieniędzy niż na personel wewnętrzny” - mówi wiceprezes.