ByteDance, właściciel TikToka, planuje w tym roku zwiększyć sprzedaż w TikTok Shop czterokrotnie – z 4.4 mld do 20 mld dol. Zacznie ekspansję od Azji, a na celowniku są też USA i Europa. To oznacza starcie z Amazonem i Allegro, które po przejęciu czeskiego Malla staje się regionalnym graczem w Europie Środkowej i Wschodniej.

Chińska platforma, która ma ponad miliard aktywnych użytkowników, chce monetyzować taki zasięg. Najwyraźniej zamierza wzmocnić filar działalności jakim jest e-handel, mimo ryzyka ograniczeń dla jej platformy mediów społecznościowych w USA i Europie.

Wejście ze sprzedażą internetową na nowe rynki nie będzie jednak łatwe. Wystarczy przypomnieć porażkę Shopee w Polsce. Platforma miała rzucić rękawicę Allegro, ale w styczniu 2023 r. – po  1,5 roku obecności – singapurski koncern wycofał się z naszego rynku. Po tym, gdy – jak się szacuje – na same reklamy wydał ok. 50 mln zł.

Pierwsze próby wejścia Tik Toka z biznesem e-commerce na rynek brytyjski (w 2021 r.) nie zakończyły się większym sukcesem. W USA sklep działa w wersji beta. W Ameryce działalność tą hamują m.in. wątpliwości i obawy związane z zarzutami przekazywania przez Tik Toka danych chińskim władzom.

Tym niemniej Tik Tok w odróżnieniu od typowych platform e-commerce może skorzystać ze wsparcia sprzedaży z pomocą narzędzi mediów społecznościowych.

„To jest mocna przewaga nad tradycyjnymi kanałami sprzedaży w sieci. Influencerzy, twórcy internetowi “na żywo” oferują produkty, które można nabyć tu i teraz. To tworzy aurę wyjątkowości, która jest podsycana osobowością „sprzedawcy”, ale w tym przypadku lepiej nazwać go twórcą, osobistością” – komentuje Michał Jeska, prezes oyou.me.