A jak wygląda ochrona przeciwpożarowa terenów leśnych?

Zadania z tym związane wykonywane są w ramach patroli pracowników terenowych. Korzystamy też z monitoringu wizyjnego, który pozwala zauważyć dym czy ogień w lesie. Korzystamy jednak tylko ze zwykłych kamer, które nie pozwalają dokładnie zlokalizować źródła pożaru. W tym zakresie współpracujemy z Lasami Państwowymi, które w razie potrzeby udostępniają nam dane ze swoich wież kontrolnych. W planach mamy wybudowanie własnego systemu wczesnego ostrzegania przeciwpożarowego wyposażonego w nowoczesne urządzenia do identyfikacji i lokalizacji źródeł zagrożeń. Mamy natomiast system monitoringu przeciwpożarowego w budynkach. Przez sieć mobilną i łącza telefoniczne jest on połączony z jednostką Państwowej Straży Pożarnej.

   Co jeszcze macie w planach na najbliższą przyszłość, jeśli chodzi o dziedzinę teleinformatyki?

Obecnie borykamy się chociażby z problemem braku odpowiednich łączy dostępowych do internetu. W części biurowej mamy sieć strukturalną, która korzysta z łącza po kablu miedzianym, który pozwala praktycznie na przepustowość rzędu 50 Mb. Takie są realia infrastrukturalne w miejscu, w którym się znajdujemy. Park jest na uboczu, na obrzeżach części zurbanizowanej. Ograniczenia finansowe, z którymi się borykamy, nie pozwalają nam na rozwój systemów w takiej skali, jak byśmy chcieli. Jesteśmy w trakcie przygotowania wniosku o dofinansowanie doprowadzenia światłowodu do budynku głównego i do części edukacyjnej. Chcielibyśmy też doprowadzić światłowód do rezerwatu pokazowego żubrów, gdzie są urządzenia multimedialne dla turystów. Wtedy być może można by było też udostępnić podgląd na żubry przez kamerę.

   W takiej sytuacji bazujecie zapewne na systemach obsługiwanych na własnej infrastrukturze?

Tak, mamy centrum danych z fizycznymi serwerami. Przy takich łączach jakimi obecnie dysponujemy, trudno myśleć o usługach chmurowych. Staramy się pozyskiwać środki zewnętrzne na dofinansowanie usprawnienia naszego działania, gdyż chcielibyśmy wraz z doprowadzeniem nowych łączy światłowodowych zmodernizować naszą całą infrastrukturę techniczną. Planujemy wymianę serwerów wraz z ich wirtualizacją, jak również wymianę switchy, firewalli, wdrożenie nowych zabezpieczeń.

   Jak liczny jest dział IT w BPN?

Zatrudniamy dwóch specjalistów – informatyków. Zajmują się większością prac związanych z obsługą, utrzymaniem, aktualizacją i dostępem do całego naszego środowiska informatycznego. Tam gdzie możemy, staramy się outsourcować zadania. Na przykład drukarki, a właściwie duże urządzenia wielofunkcyjne, dzierżawimy. Firma zewnętrzna obsługuje całe nasze środowisko druku w ramach abonamentu. W ramach zewnętrznej usługi odbywa się też obsługa firewalli. Liczymy na pozyskanie środków, które pozwolą nam w znaczący sposób ulepszyć posiadaną infrastrukturę teleinformatyczną i ułatwić jej obsługę.

Rozmawiał Andrzej Gontarz

Katarzyna Kopiejczyk  

Absolwentka Wydziału Ekonomii Uniwersytetu w Białymstoku. Od 22 lat pracownik Białowieskiego Parku Narodowego. Początkowo pracownik Działu Finansowego, w latach 2013–2022 główny księgowy, obecnie zastępca dyrektora ds. administracyjnych, któremu podlegają zarówno pracownicy zaangażowani w zapewnienie turystom bezpieczeństwa i sprawnego udostępniania obiektów, jak i pracownicy czuwający nad bezpieczeństwem sieciowym i teleinformatycznym, niezbędnym do prowadzenia monitoringu i sprawnego funkcjonowania Białowieskiego Parku Narodowego.