Oprogramowanie open source użyte w Polsce 670 tys. razy
Ponad 90 proc. firm w Europie korzysta na co dzień z otwartego oprogramowania – według raportu.
Ponad 90 proc. firm w Europie korzysta na co dzień z otwartego oprogramowania – według raportu.
Żadna korporacja, nawet jeśli zatrudnia całą armię programistów, nie jest w stanie dorównać tempu innowacji, którym charakteryzuje się społeczność open source.
W tej części cyklu chcemy się zająć najpopularniejszymi z licencji copyleftowych, czyli GPL v2 i v3. Razem mają około 20–25 proc. rynku wszystkich licencji open source, w tym szereg kluczowych produktów, jak WordPress, MySQL czy Linux. Z jednej strony GPL ma więc istotne znaczenie gospodarcze, z drugiej stwarza najwięcej wyzwań.
Open source przebił się z „warstwy informatycznej” do „warstwy regulacyjnej”. Nabywcy zwracają uwagę, czy dostawcy wypełnili wszystkie zobowiązania, a badanie kodu pod kątem prawnych konsekwencji zastosowania otwartego oprogramowania zaczyna być standardem.
Odszedł zaledwie dwa lata po tym, jak IBM ogłosił przejęcie Red Hata.
Zapytano 1,2 tys. szefów działów IT o trendy związane z oprogramowaniem open source. Wnioski zaskoczyły autorów raportu.
Pomimo rosnącej mody na open source, systemy bazujące na FreeNAS cieszą się w Polsce stosunkowo niewielką popularnością. Inaczej wygląda to za oceanem, gdzie klienci chętnie sięgają po tego typu rozwiązania.
W połowie marca media branżowe informowały o przejęciu startupu NGINX przez F5 Networks. Niespełna dwa tygodnie później NGINX zaprosił do swojej siedziby w San Francisco europejskich dziennikarzy, aby zdradzić więcej szczegółów na temat najbliższych planów.