Trzeci rok z rzędu Red Hat opublikował raport o open source, obejmujący wyniki badania 1250 szefów działów informatycznych na całym świecie.

Nie byli to tylko klienci Red Hat, nie zostali poinformowani, że firma była sponsorem badania, aby uniknąć w nim stronniczych odpowiedzi – zapewnia podsumowujący raport Gordon Haff, kierownik ds. marketingu produktów.

Najważniejsze wnioski z raportu:
Cyfrowa transformacja to najważniejszy cel stosowania oprogramowania open source
Taki software pomaga wprowadzać innowacje
Istotną jego zaletą jest bezpieczeństwo
Udział dostawcy w społecznościach open source ma duże znaczenie

Open source do transformacji

Większość respondentów (53 proc.) uważa, że cyfrowa transformacja jest istotnym celem stosowania korporacyjnego oprogramowania open source. W ciągu 2 lat odsetek ten wzrósł o 11 pkt proc. Podobnie ma się sprawa w przypadku tworzenia aplikacji.

Transformacja cyfrowa okazała się dla CIO najważniejszym nietechnicznym priorytetem w budżecie IT, a 21 proc. twierdzi, że przyspieszyło realizację planów w tym zakresie.

Modernizacja infrastruktury pozostaje najważniejszym celem stosowania oprogramowania open source.

Co ciekawe, tradycyjnie kojarzony z tym software’m niższy całkowity koszt posiadania znalazł się dopiero na szóstym miejscu wśród wyliczonych zalet. Wcześniej open source było postrzegane jako tańsza i dobra alternatywa dla zastrzeżonego oprogramowania, obecnie jest uważane za lepsze – taki wniosek wyciąga Red Hat.

Plusy open source wg szefów IT

Respondenci uważają, że software open source jest lepszej jakości. To według nich najważniejsza zaleta tego oprogramowania.

Drugim w kolejności plusem jest dostęp do innowacji.

Kolejną – bezpieczeństwo.

Przekonanie, że kod open source wiąże się z ryzykiem, powoli odchodzi w przeszłość – twierdzi Red Hat.

Oprócz 30 proc. respondentów, którzy uważają większe bezpieczeństwo za jedną z trzech głównych zalet firmowego oprogramowania open source, zdaniem 87 proc. jest ono tak samo bezpieczne jak produkty zastrzeżone lub nawet bezpieczniejsze.

Aż 84 proc. ankietowanych twierdzi, że korporacyjne oprogramowanie open source „stanowi kluczowy element strategii bezpieczeństwa w mojej organizacji”, a 75 proc. utrzymuje, że ufa korporacyjnemu oprogramowaniu open source, ponieważ przechodzi ono „[…] rygorystyczny proces kontroli i testów komercyjnych w celu zapewnienia wysokiej jakości kodu”.

Lepsi aktywni niż pasywni

Szefowie działów informatycznych pytani, czy widzą różnicę pomiędzy dostawcami, którzy pasywnie konsumują projekty open source, a tymi, którzy aktywnie biorą w nich udział, twierdzą, że dla 38 proc. z nich jest „o wiele bardziej prawdopodobne”, że wybiorą dostawcę, którzy angażuje się w projekty, a w przypadku kolejnych 45 proc. jest to „trochę bardziej prawdopodobne”.

Tak wysokie wskazania okazały się niespodziewane dla autorów badania.

Wynika z nich, że firmy zdają sobie sprawę, że z korzyści z korporacyjnego oprogramowania open source zapewniają dostawcy, którzy aktywnie uczestniczą w projektach open source, a nie tylko korzystają z kodu.

Dane pochodzą z raportu „2021 State of Enterprise Open Source: A Red Hat Report”.