Jim Whitehurst nie jest już prezesem IBM
Odszedł zaledwie dwa lata po tym, jak IBM ogłosił przejęcie Red Hata.
„To szok” – twierdzi CEO czołowego amerykańskiego partnera IBM, który nie chce ujawnić nazwiska. „Najważniejsze pytanie brzmi teraz: kto zagwarantuje, że integracja IBM-Red Hat będzie dalej kontynuowana? Czy IBM przekona partnerów, że pozostanie ona najwyższym priorytetem?”.
Jim Whitehurst, były CEO Red Hata, który przyszedł do IBM w ramach wycenionego na 34 mld dolarów przejęcia potentata open source, nagle ustępuje ze stanowiska prezesa IBM. Whitehurst, który odgrywał kluczową rolę w integracji IBM-Red Hat, będzie teraz pełnił rolę „senior advisora” u boku prezesa i CEO IBM Arvinda Krishny oraz zespołu wykonawczego IBM.
Odejście Whitehursta następuje zaledwie dwa lata po tym, jak IBM ogłosił przejęcie Red Hata, które było jedną z największych transakcji w historii branży IT. Wcześniej przez 12 lat – jako CEO dostawcy oprogramowania open-source – był powszechnie uznawany za głównego autora przekształcenia firmy w rynkową potęgę.
Arvind Krishna mianował Jima Whitehursta prezesem IBM już 6 kwietnia 2020 r., czyli pierwszego dnia, w którym objął stanowisko CEO IBM-a. Teraz, ogłaszając jego odejście w ramach serii zmian w kierownictwie, stwierdza, że obecna strategia chmury hybrydowej i sztucznej inteligencji IBM cieszy się dużym uznaniem klientów.
Podobne aktualności
Wizja komputerowa poprawi produktywność o 42 proc.
Brak umiejętności i wiedzy może być przeszkodą w wykorzystaniu tej technologii - według badania.
78 proc. pracowników wierzy, że AI ułatwi im pracę
Większość pracowników, a zwłaszcza liderów z nadzieją czeka na technologie wykorzystujące AI - wynika z badania HP. Jednocześnie nawet 45 proc. obawia się, że straci posadę z powodu sztucznej inteligencji.
3 cele automatyzacji, na które firmy wydadzą najwięcej w 2024 roku
21 proc. menedżerów IT uważa, że pozostając przy procesach manualnych ich przedsiębiorstwo nie przetrwa na rynku.