Inteligencja pod strzechą
Inteligentny dom przestaje być mrzonką. Obok komputerów i smartfonów w polskich domach pojawiają się smart TV, a także inteligentne głośniki i wiele innych rozwiązań z ekosystemu Internetu rzeczy.
Inteligentny dom przestaje być mrzonką. Obok komputerów i smartfonów w polskich domach pojawiają się smart TV, a także inteligentne głośniki i wiele innych rozwiązań z ekosystemu Internetu rzeczy.
Rynek IT i systemów smart building napędzają się nawzajem. Tego trendu nie odwróciła nawet pandemia.
Konsumenci wskazują, co najbardziej motywuje ich do zakupu rozwiązań inteligentnego domu.
Choć technologie IT stanowią podstawę dla rozwiązań smart home, integratorom wcale nie jest łatwo wykroić z tego rynku swój kawałek tortu. A warto, bo można w ten sposób sięgnąć po zupełnie nowych klientów, czasem bardzo nieoczywistych.
W durnowatym, ale momentami zabawnym filmie „Głupi i głupszy” średnio rozgarnięty bohater zabiera piękną, delikatną kobietę na spacer po ośnieżonych, malowniczych stokach okalających kurort Aspen. Przekomarzają się, żartują, a w pewnej chwili ona zalotnie rzuca w niego garstką sypkiego śniegu. To spory błąd, bo jej towarzyszowi śmiech więźnie w gardle, twarz tężeje, przybierając złowrogi wyraz gniewu, i po chwili lepi on twardą, lodową pigułę, którą w odwecie ciska z całej siły prosto w… śliczną buzię partnerki. Sytuacja tak absurdalna, że aż śmieszna.
Właściciel marki Fibaro postanowił zadbać o prawa autorskie do zdjęć, filmów i opisów swoich produktów. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w konsekwencji żąda 100 tys. zł zadośćuczynienia od każdego z resellerów, którzy korzystali z tychże materiałów, sprzedając produkty Fibaro kupione od autoryzowanych dystrybutorów.
Czy próbowaliście kiedyś rozmawiać z fanem technologii smart home o jego hobby? To bardzo inspirujące, bo idea inteligentnego domu nie ma granic i wciąga jak dobra powieść science fiction.