W 2009 r. ukazała się książka Dana Senora oraz Saula Singera o gospodarce Izraela zatytułowana „Startup nation”. Sukces tej publikacji sprawił, że termin stał się „znakiem firmowym” tego państwa na arenie międzynarodowej. Jednak ostatnimi czasy tempo innowacji w „startupowym narodzie” wyhamowało. Jak podaje Centrum Badawcze IVC, w pierwszym kw. 2023 r. izraelskie firmy technologiczne zebrały 1,7 mld dol., co oznacza 70 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Analitycy taki stan rzeczy tłumaczą spowolnieniem gospodarczym, a także sytuacją polityczną. W marcu kraj zalała fala protestów przeciwko kontrowersyjnej ustawie sądowniczej forsowanej przez rząd Benjamina Netanjahu (w Tel Awiwie demonstracje zgromadziły 100 tys. osób). Część inwestorów nie ukrywa, że wstrząsy polityczne przyczyniły się do wstrzymania lub zmniejszenia wielkości inwestycji.

Przedstawiciele startupów, których spotkałem w Izraelu, są dalecy od euforii, ale absolutnie nie popadają w czarnowidztwo. Chociażby w Hajfie niezmiennie cieszą się z inwestycji wielkich amerykańskich koncernów: w tym trzecim pod względem powierzchni i ludności mieście Izraela swoje biura badawczo-rozwojowe posiadają Dell oraz Intel. Przy czym, o ile w Tel Awiwie powstaje mnóstwo nowych projektów związanych z oprogramowaniem, o tyle Hajfa stała się ośrodkiem, w którym rodzą się interesujące rozwiązania sprzętowe. Jednym z przykładów jest moduł inteligentnej pamięci UnifabriX. Jego autorem jest startup o tej samej nazwie założony w 2020 r. Założyciele UnifabriX wychodzą z założenia, że największą przeszkodą przy wykonywaniu zaawansowanych obliczeń jest pamięć DRAM. Rozwiązaniem tego problemu ma być CXL (Compute Express Link) – otwarty standard pozwalający procesorom oraz innym układom (GPU, FPGA, SOC) komunikować się bezpośrednio ze sobą i koordynować proces współdzielenia pamięci.

– Pamięć DRAM jest adresowana wyłącznie do serwera, który ją zawiera. W przeciwieństwie do pamięci masowej nie można jej dzielić pomiędzy kilka serwerów, aby zaspokoić jednorazowe potrzeby w zakresie obliczeń. Wprawdzie można zastosować rozszerzenia w każdym z serwerów, ale to się nie opłaca. Natomiast CLX sprawia, że można dzielić DRAM pomiędzy serwerami i jako pierwsi udostępniamy takie komercyjne rozwiązanie – tłumaczy Ronen Hyatt, dyrektor generalny UnifabriX.

Moduł inteligentnej pamięci UnifabriX mieści się w obudowie 2U lub 4U, a jego maksymalna konfiguracja pozwala na wykorzystanie zasobów (DDR5/DDR4, SSD NVMe) o łącznej pojemności 128 TB (przy czym obsługuje CXL 1.1 oraz CXL 2.0 i jest gotowy na 3.0 plus PCIe Gen 5).

Ciekawe dane na temat wykorzystania pamięci płyną z raportów opracowanych przez tzw. hiperskalerów. I tak według Microsoftu aż jedna czwarta pamięci jest blokowana, zaś w serwerowniach należących do Google’a klastry składające się z serwerów produkcyjnych używają około 40 proc. pamięci DRAM. Przyszłość CLX rysuje się w jasnych barwach, Micron Technologies szacuje, że w 2030 r. ten rynek osiągnie wartość 20 mld dol., w tym 14–17 mld w segmencie pamięci przeznaczonej dla serwerów.

Procesory dla danych  

Kolejny godny uwagi startup, o nieco dziwacznie brzmiącej nazwie Pliops, opracowuje procesory zwiększające wydajność bazy danych oraz aplikacji obsługiwanych przez dyski SSD. Przedsięwzięcie zaczęło się pięć lat temu w miejscowości Ramat Gan, a jego założycielami są Moshe Twitto oraz Aryeh Mergi, od lat związani z segmentem pamięci flash. W ubiegłym roku firma trafiła do zestawienia „The 10 Hottest Data Storage Startups”, opracowywanego corocznie przez amerykańską redakcję CRN-a.

– Dostrzegamy rosnącą lukę pomiędzy możliwościami procesorów a jednostkami pamięci masowych. Reguły gry zmieniły się wraz z debiutem NVMe. Architektura procesorów była opracowywana przed nadejściem tych nośników, w związku z czym nie uwzględnia ich możliwości, a tym samym ogranicza wydajność. To wymaga nowego podejścia, w tym wzięcia pod uwagę aspektów ekologicznych, kosztów, a także gęstości powierzchniowej – tłumaczy Tony Afshary, Global Vice President w Pliops.

Izraelski startup opracował Extreme Data Procesor (XDP), który usprawnia przetwarzanie danych i zarządzanie pamięcią SSD. XDP odpowiada za przepływ danych z aplikacji do pamięci masowej, eliminując tzw. wąskie gardła oraz opóźnienia. Układ Pliops umieszcza się pomiędzy procesorem a warstwą pamięci masowej, gdzie współpracuje z dyskami SSD i NVMe podłączonymi bezpośrednio do serwera lub za pośrednictwem protokołu NVMe-oF. W ramach XDP oferuje dwa akceleratory: AccelKV i AccelDB. Pierwszy wspomaga silniki pamięci masowej, takie jak RocksDB oraz WiredTiger, zaś drugi przyspiesza pracę aplikacji MySQL, MariaDB i PostgreSQL. Z kolei RAIDplus pokonuje ograniczenia konwencjonalnych kontrolerów RAID, przyspiesza działanie aplikacji i zapewnia większą wytrzymałość i żywotność dysków SSD. XDP wspiera nośniki NVMe SSD do 128 TB, a w przyszłym roku dostępna będzie wersja 256 TB.

Warto zaznaczyć, że Pliops nie jest pierwszą firmą, która wprowadza na rynek procesor do analizy danych. Również Nvidia sprzedaje jednostkę przetwarzania danych BlueField-3, zaś Marvell opracował technologię Octeon.