Portfolio spółki 'bezpieczeństwa’ będą tworzyć produkty Norton, rozwiązania zabezpieczające dla firm, usługi uwierzytelniania, usługi ochrony przed przestępczością cyfrową i rozwiązania mobilne. Do spółki 'IM’ trafią działy oferujące produkty do tworzenia kopii zapasowych, archiwizacji, pamięci masowe, usługi przywracania danych oraz eDiscovery (procesy poszukiwania, analizowania, ochrony danych, przydatne w informatyce śledczej). W roku finansowym 2014 (zakończonym 31 marca br.)  biznes związany z IM przyniósł Symantec’owi 2,5 mld dol. przychodów, a rozwiązania bezpieczeństwa – 4,2 mld dol. Oficjalna zapowiedź podziału potwierdza wcześniejsze doniesienia, o których pisaliśmy tutaj.

Według Symantec’a rozdział wspomnianych części biznesu pozwoli w obu przypadkach zwiększyć szanse rozwoju. Szef spółki, Michael Brown, uzasadniając podział wyjaśniał, że wytypowane działy mają inne możliwości rynkowe i wyzwania. „Stało się jasne, że osiągnięcie sukcesu w obu dziedzinach – bezpieczeństwa i zarządzania informacją – wymaga odrębnej strategii, polityki inwestycyjnej oraz innowacji związanych z wprowadzaniem na rynek” – stwierdził menedżer informując o decyzji korporacji.

Separacja ma umożliwić koncentrację na specyficznych dla każdej ze spółek możliwościach rozwoju, inwestycjach w R&D, uprościć struktury, zwiększyć elastyczność działania. Firmą “bezpieczeństwa” pokieruje Michael Brown, natomiast szefem spółki „zarządzanie informacją” będzie John Gannon, wcześniej prezes Quantum.  

Zapewne jednym z istotnych powodów rozdziału jest stagnacja na rynku oprogramowania zabezpieczającego, na którym Symantec jest liderem – w 2013 r. w porównaniu z 2012 r. przychody spółki z tego biznesu nie zwiększyły się, a stanowią one ponad połowę obrotów korporacji. Oficjalnie jednak Symantec nie faworyzuje żadnej z tworzonych spółek – dzięki zmianom mają lepiej rozwijać się obie.

Więcej szczegółów Symantec ma podać na początku listopada, wraz z publikacją wyników za swój II kw. finansowy 2015.

Podejmując decyzję o rozdziale Symantec idzie w ślady gigantów branży IT – HP i Ebay’a. Każdy z nich zapowiedział w ostatnich dniach przekształcenie w dwie odrębne spółki.