Do 2024 r. wydatki na przetwarzanie brzegowe sięgną na świecie ponad 250 mld dol. – przewiduje IDC. Odpowiada to wzrostowi o 12,5 proc. co roku.

Klienci najwięcej przeznaczą na usługi (46,2 proc. udziału w rynku w 2024 r.). Na sprzęt pójdzie mniej więcej jedna trzecia nakładów (32,2 proc.), a reszta (21,6 proc.) na oprogramowanie.

Inwestycje będą koncentrować się w USA i Europie Zachodniej. W 2020 r. region EMEA będzie generować blisko 28 proc. światowych wydatków na edge computing.

Cztery branże, które wydadzą najwięcej

Produkcja dyskretna (z podzespołów powstaje gotowy wyrób, można go zdemontować, np. produkcja aut, komputerów, mebli itp.) i usługi profesjonalne to branże, które będą wydawać najwięcej na edge computing w ciągu najbliższych 4 lat – według prognozy.

Najszybciej będą zwiększać się inwestycje w usługach profesjonalnych (+15 proc. co roku).

Retail pod względem wydatków prześcignie produkcję procesową (produkt powstaje w rezultacie przetwarzania składników, nie da się cofnąć tego procesu, np. produkcja żywności). Zajmie 3 miejsce w rankingu.

„Produkty i usługi edge napędzają kolejną falę cyfrowej transformacji” – twierdzi Dave McCarthy, dyrektor ds. badań w edge strategies w IDC. Wyjaśnia fenomen popularności tych rozwiązań.

„Dzięki możliwości umieszczenia infrastruktury i aplikacji blisko miejsca generowania i przetwarzania danych przedsiębiorstwa poszukują technologii edge, jako metody zwiększania sprawności biznesowej i tworzenia nowych doświadczeń klientów” – twierdzi ekspert.