W III kw. br. Samsung wypracował sprzedaż na poziomie ok. 63 mld dol. To najwyższy wynik w kwartale w historii korporacji oraz o 10 proc. większy niż przed rokiem. Zysk operacyjny urósł o 26 proc. r/r, do ok. 13 mld dol. Zysk netto poprawił się o 31 proc. i wyniósł ok. 10,5 mld dol.

Wysokie przychody i zyski koncern zawdzięcza popytowi na półprzewodniki. Zysk w tym segmencie w czasach niedoboru czipów i nienotowanego od lat zapotrzebowania niemal się podwoił.

Sytuacja z czipami nadal będzie trudna

Koncern przewiduje, że popyt na komponenty do PC i serwerów utrzyma się na wysokim poziomie. Jednocześnie nie ma dobrych wieści dla branży – ocenia, że w IV kw. br. nadal podaż czipów nie będzie nadążać za popytem, a w nowym roku trzeba liczyć się z zakłóceniami w łańcuchach dostaw i rosnącymi cenami, z uwwagi na drożejące materiały do produkcji czipów.

Koncern spodziewa się w 2022 r. zwiększenia zapotrzebowania na smartfony, natomiast na rynku elektroniki konsumenckiej przewiduje raczej stagnację.

Strategia dwóch filarów biznesu

Jednocześnie Financial Times zwraca uwagę na kwestię długoterminowej strategii Samsunga. Jeden z analityków cytowany przez dziennik zauważa, że inwestorzy mają wątpliwości, co może generować wzrost producenta poza pamięciami i smartfonami. Tym samym firma staje się zależna od cyklu koniunktury na rynku czipów.

Od 4 lat Samsung nie zrealizował dużego przejęcia. Gigant nadal stoi przed decyzją o budowie fabryki półprzewodników w USA kosztem 17 mld dol.

Wpływ na spowolnienie strategicznych decyzji Samsunga mogły mieć problemy z prawem lidera konglomeratu Samsunga Lee-Jae Yonga, który odbywał karę więzienia skazany za korupcję. Niedawno wyszedł warunkowo, ma natomiast 5-letni zakaz pełnienia funkcji zarządczych w spółce.