Szef Symanteka, Greg Clark, spodziewa się oczyszczenia niezwykle zatłoczonego według niego sektora dostawców rozwiązań do ochrony punktów końcowych. "Jesteśmy u progu ostrej selekcji na rynku, wartym 80 mld dol. w segmencie przedsiębiorstw" – oznajmił lider korporacji. Zauważa, że do gry wchodzi wiele start upów oferujących ochronę typu next-generation. Także weterani branży dodają zabezpieczenia NG do swoich produktów endpoint security. 

Jednak w ocenie Clarka większość z nich zapewnia tylko w niewielkim stopniu  ochronę punktów końcowych. Menedżer przewiduje, że w przyszłości zabezpieczenie tego typu obejmie kompleksowe rozwiązania do ochrony, wykrywania i reagowania na zagrożenia.

"W przyszłości będzie mniej niż kilku strategicznych dostawców endpoint security" – prognozuje Clark. Zapowiedział, że firma będzie liderem w tym segmencie rynku, zainwestuje w innowacje.

W IV kw. 2016 r. Symantec wypracował 1,04 mld dol. przychodów (+15 proc. rok do roku), ale sprzedaż rozwiązań dla przedsiębiorstw poszła w górę o 30 proc., do 644 mln dol. Zysk netto korporacji spadł jednak o 73 proc., do 46 mln dol.

Greg Clark zapewnił o "wielkim postępie" integracji Blue Coat, firmy ostateczniej przejętej w sierpniu ub.r. kosztem 4,65 mld dol. Symantec wprowadził program oszczędności, który pozwoli w sumie ściąć koszty o 550 mln dol. – podała spółka.

Źródło: crn.com