W ub.r. rynek chmury publicznej był wyceniany na 178 mld dol. Do końca tego roku ma wzrosnąć o co najmniej 30 mld dol. (+17 proc. rok do roku). Zdaniem analityków Gartnera wynika to z tego, że w usługi chmurowe coraz chętniej inwestują sektora MŚP, a głównym czynnikiem napędzającym rynek jest modernizacja firmowych środowisk IT związana z cyfrową transformacją biznesu.

Warto zauważyć, że nie wszystkie usługi chmurowe rosną w tym samym tempie. Najszybciej zwiększa się zainteresowanie IaaS, czyli infrastrukturą na wynajem, oraz SaaS – aplikacjami i oprogramowaniem biznesowym dostarczanymi na żądanie. Segment IaaS ma wzrosnąć w tym roku o 42,8 proc., a SaaS – o 21,7 proc. W Polsce skok zapewne zapewne niższy, ale strategię „używamy, a nie posiadamy”, wdraża coraz więcej przedsiębiorstw.
 
„Firmy pozbawione zastrzyku unijnych funduszy ostrożnie podchodzą do wydatków. Zamiast kupować, wolą wydzierżawić sprzęt lub oprogramowanie” – twierdzi Krystian Fydrych z Atmana. Firma odnotowała 11-procentowy wzrost przychodów w II kw. 2016 r. z usług dzierżawy serwerów dedykowanych, w porównaniu do tego samego okresu w ub.r.
 
Obecnie głównym czynnikiem skłaniającym firmy do wdrażania platform chmurowych jest modernizacja dotychczasowych systemów IT, cyfrowa transformacja biznesu i coraz większa liczba gromadzonych i przetwarzanych danych. Według IDC największe firmy na świecie zwiększą do 2020 r. wartość generowanych danych co najmniej 500-krotnie, natomiast ogólna liczba cyfrowych informacji dostępnych w sieci sięgnie 96 ZB (zettabajtów) w porównaniu do obecnych 4 ZB. Z taką ilością danych trudno będzie sobie poradzić bez chmury obliczeniowej.

Gartner oraz analitycy Research and Markets są zdania, że coraz więcej w usługi chmurowe inwestować będą MŚP. Do 2020 r. nakłady tych firm na cloud computing będą wzrastać średnio o 20,5 proc. rok do roku. Research Director Gartnera Sid Nag twierdzi, że dzięki chmurze są one w stanie zatrzymać w budżecie nawet do 14 proc. środków na IT.