W 14 badanych krajach popyt na komputery (łącznie z desktopami) zmniejszył się średnio o 5,8 proc. rok do roku. Spadek był stosunkowo niewielki tylko dlatego, że w Niemczech, które należą do największych europejskich rynków, sprzedaż w lutym 2011 r. wzrosła o 16,4 proc. Nasi zachodni sąsiedzi wykupili jedną czwartą komputerów, jakie trafiły na rynek 14 krajów Europy Zachodniej w ubiegłym miesiącu. W 10 państwach odnotowano spadki. Załamanie przeżył rynek hiszpański, gdzie sprzedaż spadła o 36 proc. Włochy były 14,2 proc. na minusie, a Francja – 6,5 proc. W Wielkiej Brytanii był 5,6-procentowy wzrost.

Znamienne jest, że największe spadki dotyczą komputerów przenośnych – w lutym 2011 r. ilość sprzedanych notebooków była mniejsza o 18,4 proc. niż w lutym 2010 r., a netbooków – o 24,4 proc. W zeszłym roku w tym samym czasie odnotowano dwucyfrowe wzrosty. – Wygląda na to, że netbooki nie są już tak bardzo pożądanym towarem – skomentował zmianę sytuacji Jeremy Davies, CEO Contextu.