Amazon zapowiedział w ub.r. transport towaru do klientów dronami (maszyny są już gotowe, czekają na pozwolenia na operacje lotnicze). Flota powietrzna giganta e-handlu będzie jednak większa – według doniesień prasowych Amazon zamierza wziąć w leasing co najmniej 20 transportowych odrzutowców Boeing 767. Tworzy własny dział logistyki, który zastąpi operacje wykonywane na zlecenie przez firmy kurierskie.

Biorąc sprawę dostaw we własne ręce Amazon chce zmniejszyć ryzyko opóźnień i innych problemów z przesyłkami. Szybkie dostarczenie zamówionych produktów i przestrzeganie terminów to obecnie jedno z najważniejszych kryteriów wyboru sprzedawcy w Internecie przez klientów. Lider chce najwyraźniej pod tym względem wyprzedzić konkurentów. Ponadto firma szuka oszczędności, a nowy sposób organizacji dostaw ma zmniejszyć koszty. Oprócz samolotów powstająca dywizja zostanie wyposażona w ciężarówki – są informacje, że Amazon zakupił w tym miesiącu „tysiące” tego typu pojazdów. Zarówno operacje lotnicze jak i naziemne mają dotyczyć amerykańskiego rynku.

Firma już rozpoczęła testy własnych usług transportowych, szuka na rynku fachowców od logistyki, którzy wzmocnią powstający dział. Nowa dywizja Amazona może być konkurencją dla światowych potentatów na rynku kurierskim, jak UPS czy FedEx. Firma nie szczędzi środków na inwestycje w nowy dział, co świadczy o determinacji stworzenia trwałego biznesu transportowego. Leasing nowych B767 kosztuje co najmniej 600 tys. dol. miesięcznie, a koszty użytkowania – ok. 300 tys. dol.