Jedna na trzy firmy na świecie nie jest zadowolona ze swoich postępów w cyfryzacji – wynika z badania Red Hata. Wśród najczęściej wymienianych barier digitalizacji są: dług technologiczny (29 proc.), luka kompetencyjna wśród specjalistów IT (25 proc.) i procesy wykonywane ręcznie (21 proc.).

Przy czym wyraźnie większy problem niż w ub.r. firmy dostrzegają w procesach manualnych (w ub.r. były na 5 pozycji).

Na jaką automatyzację firmy wydadzą najwięcej
Głównym obszarem automatyzacji procesów jest utrzymanie działających systemów i usprawnienie cyklu tworzenia nowych aplikacji. W ciągu najbliższego roku firmy najwięcej zamierzają wydać na automatyzację bezpieczeństwa (36 proc. respondentów), usług w chmurze (36 proc.) i procesów przyspieszających wdrażanie usług (35 proc.).

Co czwarta organizacja nie może znaleźć pracowników

Według raportu 29 proc. firm boryka się z długiem technologicznym, utrudniającym modernizację infrastruktury IT, a 25 proc. zwraca uwagę na rosnący problem z dostępnością talentów na rynku pracy. Choć brak wyspecjalizowanych pracowników IT może znacząco utrudnić automatyzację procesów, paradoksalnie właściwym ruchem jest właśnie zwiększenie wysiłków w tym zakresie.

W badaniu z 2023 r. poświęconemu automatyzacji 28 proc. menedżerów IT stwierdziło, że bez niej ich firma nie będzie w stanie wdrożyć nowych technologii. Co piąty (21 proc.) uważa, że pozostając przy procesach manualnych, jego przedsiębiorstwo nie przetrwa na rynku.

W Polsce zainteresowanie automatyzacją wciąż rośnie

Popularnym trendem w automatyzacji firm w Polsce jest też wdrażanie środowisk IT oparte na modelu opisowym (czyli na kodzie) zamiast na ręcznym wprowadzaniu zmian oraz konfigurowaniu systemów. To tendencja widoczna również na świecie: 30 proc. respondentów badania Red Hat przyznaje, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy zamierza zainwestować w rozwój infrastruktury jako kodu (Infrastructure as Code, IaC).

Wojciech Furmankiewicz, dyrektor Red Hat ds. technologii i rozwiązań w regionie CEE twierdzi, że to podejście pozwala odciążyć zespoły IT i częściowo uniezależnić się od wiedzy eksperckiej poszczególnych specjalistów. Zamknięcie know-how w liniach kodu sprawia, że w przypadku rotacji pracowników wiedza kluczowa dla prowadzenia biznesu pozostaje w firmie.