Globalny rynek integratorów systemów będzie warty 29,7 mld dol. w 2024 r., a do 2029 r. osiągnie 40,3 mld dol. Tym samym można się spodziewać, że będzie rósł co roku przeciętnie o 6,3 proc. – według prognozy MarketsandMarkets.

Dane obejmują technologie przemysłowe, takie jak interfejs człowiek – maszyna (Human Machine Interface), Machine Vision, robotyka przemysłowa, komputery przemysłowe, przemysłowy Internet rzeczy (IIoT), rozproszony system sterowania (Distributed Control System), system SCADA, programowalne sterowniki logiczne (PLC), jak też usługi (doradztwo, integracja oprogramowania).

Problemy z interoperacyjnością hamulcem wydatków

Wydatki na usługi integratorów w wymienionych obszarach napędza wdrażanie chmury, automatyzacji oraz postępująca cyfryzacja w różnych branżach. Jednak problemy z interoperacyjnością i złożoność procesu integracji hamują rozwój rynku.

Oczekuje się, że w nadchodzących latach segment robotyki przemysłowej będzie nadal się rozwijał. Postęp w tych technologiach, w tym robotów współpracujących (cobotów), ML i AI, zwiększa ich wykorzystanie.

Roboty przemysłowe są kluczowym elementem Przemysłu 4.0, a integratorzy systemów są niezbędni w ułatwianiu bezproblemowej integracji systemów robotycznych z innymi technologiami – twierdzi MarketsandMarkets. Generalnie w transformacji firm do Przemysłu 4.0 kładzie się nacisk na integrację technologii cyfrowych z procesami przemysłowymi.

Motoryzacja najbardziej potrzebuje integratorów

Oczekuje się, że do 2029 r. na integrację systemów najwięcej będzie wydawał sektor motoryzacyjny. Wynika to z tego, że firmy z tej branży na dużą skalę wdrożyły automatyzację. Integratorzy natomiast są niezbędni w procesach integracji technologii automatyzacji, takich jak roboty przemysłowe, PLC i czujniki, w celu tworzenia płynnych i wydajnych przepływów pracy w produkcji.