Wzrośnie liczba ataków za pośrednictwem portali społecznościowych i na użytkowników sprzętu mobilnego. Cyberprzestępcy będą lokować zainfekowane witryny wyżej w wyszukiwarkach – ostrzega Eset.
Według Pandy ponad 50 proc. komputerów w naszym kraju jest zarażonych trojanami, wirusami i innymi szkodliwymi programami. Daje nam to 12. miejsce w rankingu najbardziej zainfekowanych krajów.
Według Symanteca przyszły rok może przynieść wzrost liczby ataków phishingowych oraz nowe zagrożenia podobne do Stuxnetu.
Producent przedstawił prognozy dotyczące zagrożeń w 2011 r. Jego zdaniem ataki cyberprzestępców będą się nasilać. Zasięg ich działania zwiększą urządzenia mobilne i różnorodność systemów operacyjnych.
Zdecydowana większość przedsiębiorców obawia się ataku internetowych przestępców, ale mniej niż połowa (38 proc.) zwiększyła inwestycje na ochronę. Ponad 50 proc. firm ubolewa, że nie ma pieniędzy na zabezpieczenia.
Dane użytkowników telefonów i innych urządzeń przenośnych coraz częściej padają łupem hakerów. Według Junipera liczba ataków w ciągu roku zwiększyła się o 250 proc.
We wrześniu programami najczęściej atakującymi komputery polskich użytkowników były aplikacje ukryte w plikach autostartu nośników danych – poinformował ESET. Tuż za nimi uplasowały się robaki internetowe wykradające loginy i hasła do gier.
Symantec opublikował raport dotyczący bezpieczeństwa w Internecie. Według producenta szkodliwe programy powstają teraz szybciej niż pożyteczne aplikacje. W 2009 r. ich liczba wzrosła o 100 proc.
Dagma opublikowała wyniki ankiety przeprowadzonej wśród administratorów firmowych sieci ze wschodniej Polski. Blisko 90 procent z nich w ciągu minionego roku zetknęło się z zagrożeniami informatycznymi.
Prawie 70 procent specjalistów IT miało czynienia z zagrożeniami informatycznymi w firmach. Jedna trzecia zetknęła się z przypadkami nielojalności pracowników - wynika z ankiety przeprowadzonej przez laboratorium informatyki śledczej Mediacovery.
