Sądy po stronie podatników
Podatnik, który „wpadł” w karuzelę VAT, prawie zawsze był oskarżany o świadome uczestnictwo lub ewentualnie o brak zachowania „należytej staranności”. Takie podejście to jedna z największych porażek naszego państwa.
Podatnik, który „wpadł” w karuzelę VAT, prawie zawsze był oskarżany o świadome uczestnictwo lub ewentualnie o brak zachowania „należytej staranności”. Takie podejście to jedna z największych porażek naszego państwa.
„Mamy do czynienia z podwójnymi standardami. Inaczej podchodzi się do działania urzędników, a inaczej do postępowania przedsiębiorców. Przecież najpierw ktoś doprowadził do tego, że Polska stała się rajem dla oszustów z całej Europy i na naszym rynku bezkarnie hulali sobie przestępcy z wielu różnych krajów. A kiedy sprawa nabrzmiała i trzeba było coś z tym zrobić, najczęściej nie łapano organizatorów karuzel VAT-owskich, ale uczciwych przedsiębiorców” - mówi Jerzy Martini, Partner i doradca podatkowy w Kancelarii MartiniTAX.