CRN Wasza firma działa od roku. Jaki macie pomysł na biznes?

Arkadiusz Lamparski Zajmujemy się głównie, choć nie wyłącznie, outsourcingiem usług IT. Pod koniec 2007 r. kupiliśmy Net Systems od właściciela i założyciela Krzysztofa Niedziółki.

Grzegorz Krulikowski Poprzedni właściciel miał inne priorytety. Firma mniej angażowała się w outsourcing, bardziej nastawiona była na tradycyjną sprzedaż. Sklep nigdy nie stanowił głównego źródła jej dochodu, bo powierzchnia lokalu jest niewielka. Więcej towaru było w nim w czasach przed pojawieniem się konkurencji ze strony supermarketów. Obecnie w sklepie oferujemy niewielką ilość produktów, bo klienci indywidualni sugerują się głównie ceną, a koszty magazynowania są zbyt wysokie. Ci, którzy odwiedzają nasz sklep, oczekują konkretnej klasy produktów.

CRN W jaki sposób finansowana jest działalność firmy?

Arkadiusz Lamparski Ze środków własnych, choć oczywiście korzystamy ze standardowych kredytów kupieckich przyznawanych przez dystrybutorów.

CRN Czy w chwili, gdy przejmowaliście firmę od waszego byłego szefa, wiedzieliście, co będziecie robić, czy też może rozważaliście różne opcje?

Grzegorz Krulikowski Wiedzieliśmy, że priorytetem będzie outsourcing. Początkowo zajmowaliśmy się – oprócz sprzedaży – konfigurowaniem Internetu w domu klienta, serwisem sprzętu, tworzeniem i modernizacją sieci. Dzięki doświadczeniu w planowaniu i wdrażaniu rozwiązań sieciowych zyskaliśmy nowych klientów, a z czasem zdobyliśmy ich zaufanie, które za-owocowało podpisaniem umów outsourcingowych.

Arkadiusz Lamparski Z perspektywy mimionego roku jesteśmy przekonani, że to był dobry pomysł. Nie tylko świadczymy usługi outsourcingowe, ale zajmujemy się też planowaniem i realizacją wdrożeń, składamy komputery, prowadzimy serwis sprzętu, układamy i modernizujemy sieci teleinformatyczne. Obecnie zatrudniamy trzech pracowników, którzy cyklicznie odbywają szkolenia, więc ich umiejętności ciągle rosną. To w dużej mierze dzięki ich rzetelnej pracy nasi klienci polecają nas zaprzyjaźnionym firmom.

CRN Trzech klientów niejako odziedziczyliście po przejęciu firmy, trzech kolejnych zdobyliście w ciągu tego roku. Czyżby kryzys was nie dotyczył?

Grzegorz Krulikowski My go nie odczuwamy, w dużym stopniu dzięki specyficznej sytuacji naszych klientów. Obsługujemy głównie przedsiębiorstwa z branż, których kryzys w tej chwili nie dotyczy, m.in. producenta leków, agencję reklamową, biuro tłumaczeń, fundację itp. Oczywiście w każdym momencie może się to zmienić, dlatego uważnie obserwujemy kondycję finansową naszych kluczowych klientów. Śledzimy także ich plany inwestycyjne, ponieważ dzięki temu możemy szybko zareagować na ewentualne zmiany.

CRN Czyli w ciężkich czasach przedsiębiorstwa świadczące outsourcing mogą liczyć na rozwój.

Arkadiusz Lamparski Tak. Z moich obserwacji wynika, że niektóre korporacje likwidują działy IT i decydują się na korzystanie z usług firm zewnętrznych. Małe i średnie przedsiębiorstwa szukają oszczędności wszędzie, gdzie się da. Nie spodziewam się, aby firmy inwestowały w sprzęt, szkolenia oraz rozwój pracowników więcej, niż to niezbędne. Raczej będą uciekały w działania odciążające je od tego typu wydatków. Już od jakiegoś czasu widać, że małe i średnie przedsiębiorstwa przekonują się do zalet outsourcingu. Mam nadzieję, że dzisiejsze zawirowania nie będą miały wpływu na tę tendencję.

Grzegorz Krulikowski Klientom outsourcing bardziej się opłaca. Podstawową kwestią są koszty – firma zewnętrzna wystawia fakturę VAT, która dla klienta jest w całości kosztem prowadzenia działalności. Klient nie płaci ZUS-u, świadczeń socjalnych itp. Nasze działania outsourcingowe są kierowane do małych, średnich i dużych przedsiębiorstw.

CRN W firmie zewnętrznej informatyk jest na każde zawołanie przez 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu. Czyli działacie trochę jak pogotowie informatyczne.

Arkadiusz Lamparski Bardzo podobnie. Specjalizujemy się w usługach dla przedsiębiorstw, choć czasem zdarzają się bardziej wymagający klienci indywidualni, którzy oczekują, że serwisant szybko dojedzie na miejsce i rozwiąże problem z komputerem. Ponieważ jednak głównymi odbiorcami naszych usług są firmy, takie wezwania to rzadkość.

Grzegorz Krulikowski Firmy wymagają usług outsourcingowych zazwyczaj w swoich godzinach pracy. Rzadko potrzebują pomocy o nietypowych porach. Ale ostatnio zdarzyło mi się pomagać telefonicznie księgowej w niedzielę o godzinie 20, bo trzeba było szybko sprawdzić coś w systemie informatycznym firmy.

A kiedy nasi klienci chcą mieć nowe urządzenia, nie muszą nawet wiedzieć, jakiego dokładnie sprzętu potrzebują. Zwykle działa to w ten sposób, że precyzują, do czego ma służyć dane urządzenie, np. do zabezpieczenia sieci, albo chcą, by funkcjonowało jako serwer pocztowy czy serwer plików. Gdy już znamy wymagania i wiemy, ilu użytkowników ma z danego sprzętu korzystać, jesteśmy w stanie dobrać odpowiednie urządzenie, które będzie można później rozbudowywać.

CRN Czy klientom zdarza się wzywać was do zupełnych drobiazgów?

Grzegorz Krulikowski To kwestia indywidualna. Niektórzy boją się komputerów, ale są też i tacy, którym można pomóc podczas rozmowy telefonicznej. Połowa problemów dotyczy rzeczy błahych, więc najczęściej da się je rozwiązać właśnie przez telefon. Większość spraw staramy się załatwiać w ten sposób, nawet jeśli wymaga to półgodzinnej rozmowy, także z innego powodu. Niektórzy nasi klienci zatrudniają przedstawicieli na terenie całej Polski. Kiedy notebook, z którego korzysta przedstawiciel, sprawia problemy, naprawa może potrwać, bo urządzenie trzeba dostarczyć przesyłką kurierską. Jeśli więc jesteśmy w stanie naprawić notebook, rozmawiając z klientem, przede wszystkim oszczędzamy i jego, i swój czas. Dlatego zawsze sprawdzamy, czy jest szansa rozwiązać sprawę na odległość.

CRN Jakie problemy klienci mają najczęściej?

Arkadiusz Lamparski Bardzo różne, poczynając od odłączonych wtyczek przez zapomniane hasła, na uszkodzonych urządzeniach kończąc. Nie da się jednoznacznie określić, jakich problemów jest najwięcej.