Samsung podał dane za IV kw. 2022 r., które potwierdzają wstępne wyniki. Zysk operacyjny skurczył się o 69 proc., w przeliczeniu do ok. 3,5 mld dol.

Powodem jest duży dołek w biznesie półprzewodnikowym, związany z gwałtownym spadkiem popytu i cen w ub.r., co z kolei jest odzwierciedleniem ostrego hamowania głównie na rynku PC i smartfonów. Zysk operacyjny tego segmentu Samsunga, odpowiadającego dotąd za największą część profitów, stopniał o 97 proc., do 219 mln dol. Mimo to koncern deklaruje, że nie zamierza „sztucznie” ograniczać produkcji czipów.

W porównaniu z półprzewodnikami dołek w biznesie smartfonów i sieciówki okazał się sporo mniejszy (spadek zysku operacyjnego o 36 proc. r/r).

Tym niemniej lepszej koniunktury i ożywienia popytu koreański koncern spodziewa się dopiero w drugiej połowie 2023 r.

Co ciekawe, najlepiej radził sobie biznes wyświetlaczy, który pod względem zysku był 34 proc. na plusie w całym 2022 r., przy sprzedaży większej o 8 proc.

W IV kw. 2022 r. wynik netto okazał się wyższy aż o 120 proc. r/r, sięgając 19,4 mld dol., co jest jednak związane z jednorazowym profitem w efekcie reformy prawa podatkowego.

Uwzględniając ten bonus, zysk netto Samsunga w całym 2022 r. wzrósł o blisko 45 proc., do ok. 45,3 mld dol., co przekroczyło oczekiwania analityków.

Zysk operacyjny natomiast w 2022 r. zmniejszył się o 16 proc., do ok. 35,3 mld dol. Sprzedaż urosła o 8,1 proc., do rekordowej wartości ok. 246 mld dol.