Według Microsoftu Polacy znacznie mniej przejmują się zagrożeniami płynącymi z sieci niż respondenci z Europy. Np. 66 proc. w ogóle nie poszerza swej wiedzy na temat ochrony reputacji w Internecie i zapobieganiu kradzieży tożsamości, podczas gdy średnia dla 27 krajów wynosi 39 proc. Prawie 85 proc. nic nie wie o działaniach służących ochronie reputacji. Jedna trzecia badanych zmienia ustawienia w sieciach społecznościowych ograniczające liczbę udostępnianych informacji, a 17 proc. stosuje filtry antyphishingowe.

Kiepsko wygląda także statystyka dotycząca antywirusów – instaluje je w komputerach ponad 70 proc. polskich respondentów, ale tylko połowa uruchamia automatyczne aktualizacje, a ok. 40 proc. włącza firewalla. Jedna trzecia używa zabezpieczonych sieci bezprzewodowych. Kilkanaście proc. stosuje filtry zapobiegające wyłudzaniu informacji. Antywirusa w telefonie ma 19 proc. badanych.

Najbardziej zainteresowani oprogramowaniem antywirusowym są konsumenci w wieku 30-44 lata – 87 proc. deklaruje stosowanie takiej ochrony, a 61 proc. twierdzi, że aktualizuje oprogramowanie lub włączyło automatyczne aktualizacje.

Młodsi użytkownicy są lepiej zaznajomieni z zagrożeniami – 60 proc. osób wieku 14-24 lata i 61 proc. w wieku 25-29 lata zmieniło swoje ustawienia prywatności w portalach społecznościowych. Najmniej ostrożni są użytkownicy po 45. roku życia (16 proc.). Młodsze osoby także z większym prawdopodobieństwem będą korzystać z wyszukiwarek w celu monitorowania i zarządzania osobistymi informacjami w Internecie. W Polsce w grupie 25-29 lat robi to 34 proc. respondentów.