W 2024 r. światowe dostawy smartfonów osiągną 1,2 mld szt., czyli będą większe o 2,8 proc. wobec 2023 r. Następnie do 2028 r. nastąpi wzrost na niskim poziomie jednocyfrowym – prognozuje IDC. Po spadkach w ub.r. wolumeny są jednak nadal poniżej poziomów sprzed pandemii, natomiast prognoza na 2024 r. jest nieco mniej optymistyczna niż kilka miesięcy temu, gdy spodziewano się +3,8 proc.

Ceny stale rosną

„Smartfony pozostaną kwintesencją urządzenia dla większości. Jednak ceny stale rosną, a zwiększona trwałość dzisiejszych smartfonów sprzyja i tak już wydłużonemu cyklowi wymiany, co ograniczy wzrost liczby nowych dostaw” – twierdzi Ryan Reith, wiceprezes IDC.

Cykle wymiany urządzeń i popyt na rynkach wschodzących to najważniejsze czynniki zwiększające sprzedaż. Dodatkowym impulsem są zmiany technologiczne. Wolumeny składanych smartfonów szybko idą w górę – oczekiwany wzrost rok do roku wyniesie 37 proc. r/r w 2024 r., do 25 mln dol. Ponadto sztuczna inteligencja wywołała zainteresowanie urządzeniami GenAI.

IDC prognozuje, że w 2024 r. do sprzedaży trafi 170 mln smartfonów nowej generacji wyposażonych w sztuczną inteligencję, co będzie stanowić prawie 15 proc. całego rynku smartfonów i przewyższy nawet sprzedaż komputerów AI.

Dobra wiadomość jest taka, że konsumenci są skłonni płacić więcej za swoje telefony” – zapewnia Nabila Popal, dyrektor ds. badań w IDC.

IDC prognozuje średnią cenę sprzedaży smartfona na 2024 r. na poziomie 448 dol. (blisko 1,8 tys. zł). To o 10 dol. więcej niż w prognozie na 2023 r. (z II kw. ub.r.). W kolejnych latach przeciętna stawka powinna jednak maleć, do 413 dol. w 2028 r.