W czasie pandemii digitalizacja w Polsce wyraźnie przyspieszyła. Dane McKinsey pokazują, że w latach 2017–2019 cyfrowa gospodarka rosła w tempie 7,2 proc., osiągając w 2019 r. wartość około 144 mld zł.

Z kolei od stycznia do maja 2020 r. tempo skoczyło do 18,4 proc., czyli było 2,5-krotnie szybsze.

Jeszcze w 2018 r. analitycy McKinsey szacowali, że przyspieszenie cyfrowej transformacji do 2025 r. może przynieść Polsce 275 mld zł dodatkowego PKB.

Złe regulacje podetną skrzydła innowacjom

Cyfryzacja niesie ze sobą także zagrożenia i problemy, a regulacje jeśli mają odnieść skutek muszą być przemyślane.

Innowacje dysruptywne, wypierające stare rozwiązania, są korzystne, ale gdy dzieją się na zbyt wielu polach jednocześnie, powstaje chaos i zagubienie” – mówi agencji Newseria Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta RP.

Zauważa, że cyfrowa gospodarka umożliwia zoptymalizowanie pewnych procesów, ale z drugiej strony może powodować dezorganizację. Cyfrowe innowacje według niego powinny być oparte na odpowiednich regulacjach.

Jeżeli te regulacje będą nieprzemyślane i zbyt głębokie, to podetną skrzydła innowacjom” – twierdzi Zybertowicz.

Koncerny mogą jeszcze bardziej zdominować rynek

Praktyki międzynarodowych koncernów mogą stwarzać zagrożenie dla konkurencyjności i niekorzystnie wpływać na działalność małych i średnich przedsiębiorstw – uważa z kolei Maciej Bernatt, dyrektor Centrum Studiów Antymonopolowych i Regulacyjnych.

Przykładem jest Amazon.

„Występowanie w podwójnej roli sprzedawcy i operatora platformy sprzedażowej stwarza możliwość tego, żeby np. wykluczyć z rynku konkurentów, przez co na końcu poszkodowany może być konsument” – zauważa Maciej Bernatt.

Bliżej do 15 proc. CIT od cyfrowych gigantów

Z przyspieszoną cyfryzacją wiąże się również problem optymalizacji podatkowych największych firm, które nie zawsze rozliczają się w kraju, gdzie sprzedają swoje usługi i produkty. Wraca kwestia tzw. podatku od cyfrowych gigantów.

Szczyt G20 poparł wprowadzenie minimalnego 15 proc. CIT dla największych korporacji. Ma to ograniczyć optymalizacje podatkowe koncernów. Porozumienie przewiduje także redystrybucję podatku do krajów, gdzie duże firmy rzeczywiście generują przychody.

W UE trwa też dyskusja na temat Digital Market Act, który ma uregulować pozycję korporacji cyfrowych – tzw. strażników dostępu, gatekeeperów. Przewiduje nałożenie na nich zobowiązań np. w kwestiach związanych z łączeniem danych czy faworyzowaniem własnych usług.

Źródło: Newseria Biznes