Nowe postanowienie o wstrzymaniu dystrybucji Galaxy Tab 10.1 dotyczy firm działających w Niemczech, ponieważ sąd uznał, że nie może zabronić sprzedaży tabletu w innych krajach. Jednak np. niemieckiemu oddziałowi Samsunga nadal nie wolno rozprowadzać produktu w całej Unii. Koreański koncern argumentował, że ma swoją centralę poza Europą, a w takiej sytuacji nie jest jasne, czy europejski wymiar sprawiedliwości ma prawo wstrzymać sprzedaż produktów firmy w UE.

Na tym sprawa się nie kończy. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 25 sierpnia. Samsung nie zgadza się z postanowieniem zakazu i złożył apelację. Pojawiły się zarzuty fałszowania dowodów przez Apple’a. Taką informację podał holenderski portal Webwereld. Według niego w pozwie przeciwko Samsungowi Apple podał niewłaściwe proporcje Galaxy Tab 10.1, aby wykazać jego podobieństwo do iPada.

W ub. tygodniu niemiecki sąd zdecydował o wstrzymaniu dystrybucji tabletu Samsunga w UE, przychylając się do argumentów Apple’a, który przekonywał, że Samsung Galaxy Tab 10.1 jest kopią iPada.