Transakcję zaplanowano na 28 września br. Jej wartość nie została ujawniona. Scot jest dystrybutorem tonerów i tuszy dostarczanych przez producentów urządzeń (OEM), oferuje także maszyny drukujące, ma ponadto własną markę zamienników – Printé. Obroty firmy w 2011 r. wyniosły 167 mln zł, zaś skonsolidowany obrót Grupy Black Point w tym samym okresie był przeszło dwa razy mniejszy – 71 mln zł.
 
– Przejęcie Scota w istotny sposób zmieni strukturę rynku kompatybilnych materiałów do druku, czyniąc z powiększonej Grupy Black Point lidera na rynku krajowym –
oświadczyła prezes zarządu Black Pointa, Kamila Yamasaki. – Pomimo iż w pewnych obszarach Black Point i Scot są konkurentami, pod względem działań rynkowych i aspektów operacyjnych dobrze się uzupełniają.

Według szefowej firmy Printé to jedna z trzech najbardziej dynamicznych marek materiałów alternatywnych do druku. – Zdiagnozowaliśmy wiele obszarów synergii, zarówno kosztowych, jak i przychodowych, których wdrożenie pozwoli grupie skutecznie konkurować na rynku polskim oraz w Europy Środkowej i Wschodniej, a akcjonariuszom przyniesie wzrost wartości spółki – zapewniła Kamila Yamasaki.
 
– Dzięki akwizycji Grupa Black Point znajdzie się wśród firm o największych przychodach na NewConnect – poinformował Szczepan Czyczerski, wiceprezes zarządu Profeskapital, doradcy transakcyjnego przy zakupie Scota.
 
Ostatnio Black Point notuje słabsze wyniki. W II kw. 2012 r. przychody netto grupy wyniosły 15,1 mln zł, o ponad 2 mln zł mniej niż w analogicznym okresie 2011 r. Zysk netto skurczył się o 73 proc. do 234 tys. zł. Obrót jednostkowy Black Pointa (z pominięciem spółki zależnej Eco Service) wyniósł w minionym kwartale 8,8 mln zł.

Scot to krakowska firma, założona w 1998 r. Ma w ofercie produkty ponad 20 marek. W zeszłym roku Scot uruchomił platformę sprzedaży internetowej dla resellerów.