Serwis sejmowy padł w sobotę 21.01 ok. godz. 19. W nocy przywrócono dostępność, ale w niedzielę strona znowu nie działała. Hakerzy atakowali także m.in. strony Kancelarii Premiera, Prezydenta, Ministerstwa Kultury, ABW, MON, CERT, PO, PSL, policji.

Rzecznik rządu uspokajał w niedzielę, że to nie atak, bo żadna z witryn nie została naruszona, a problemy z wejściem wynikały z olbrzymiego zainteresowania serwisami. Nie wyklucza to jednak ataku DDoS (Distributed Denial of Service), który polega na wygenerowaniu sztucznego ruchu (najczęściej poprzez botnety), uniemożliwiającego działanie np. strony WWW.

Do takiej akcji przyznała się grupa Anonymous. Zapowiedziała dalsze ataki na serwisy rządowe, ogłaszając, że „Polska potrzebuje rewolucji”. Hakerzy oznajmili także, że weszli w posiadanie poufnych danych dotyczących polskich polityków i ujawnią je, jeśli nasz kraj podpisze międzynarodowe porozumienie antypirackie ACTA (Anti-Counterfeiting Trade Agreement), co ma nastąpić 26 stycznia w Tokio. Ataki na serwisy rządowe według Anonymous mają być protestem przeciwko ACTA.

Plany przyłączenia się Polski do ACTA wywołały wcześniej burzę w Internecie. Protestują internauci i stowarzyszenia pozarządowe, takie jak Panoptykon. Przeważają głosy, że ACTA doprowadzi do łamania praw obywatelskich, cenzury Internetu i inwigilacji użytkowników przez dostawców, którzy mieliby ujawniać dane „podejrzanych” właścicielom praw autorskich. Niezadowolenie wywołał także sposób wprowadzania nowych regulacji, których praktycznie z nikim nie konsultowano (sprawą nie mógł zająć się Parlament Europejski, nie było debaty m.in. w polskim Sejmie).

Po protestach przeciwko ACTA uaktywnili się politycy. Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji, uspokaja, że nie ma jeszcze upoważnienia do zaakceptowania ACTA, nic nie jest przesądzone. Dziś (23.01) ma odbyć się spotkanie w tej sprawie z udziałem premiera, szefów MON i resortu kultury. Janusz Piechociński zapowiedział specjalne posiedzenie podkomisji zajmującej się m.in. technikami informacyjnymi, która ma poprosić rząd o uzasadnienie decyzji dotyczącej porozumienia antypirackiego. Cytowany przez TVN24 poseł PO John Godson w liście do ministra Boniego stwierdza m.in., że „ACTA naraża obywateli na celowe dręczenie oskarżeniami i wymaga dowodzenia swojej niewinności, chroni de facto interesy wąskiej grupy, mając niekorzystny wpływ na jakość życia przeciętnego obywatela’. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta, zapowiada, że głowa państwa złoży pakiet ustaw dotyczących bezpieczeństwa cybernetycznego.

Tymczasem internauci organizują się przeciwko ACTA. Na Facebooku powstał profil, na którym każdy może wyrazić swój sprzeciw. Jest dostępny  pod adresem www.facebook.com/events/301294013254264/. Tamże znajdują się linki do szczegółowych informacji o przygotowywanym porozumieniu.