Największe znaczenie dla globalnych wzrostów na CRM ma Europa Zachodnia i Ameryka Północna – oba regiony odpowiadają za 80 proc. wydatków przeznaczanych na te systemy. W Polsce rozwiązania IT dla przedsiębiorstw stają się popularniejsze głównie dzięki aktywności zagranicznych inwestorów z sektora usług biznesowych. Obecnie CRM zyskuje na znaczeniu np. w branży energetycznej, w której następuje zmiana w zarządzaniu zasobami firm oraz relacjami z klientami, a także w bankowości. Popytowi ma sprzyjać także spowolnienie gospodarcze, przy rosnących oczekiwaniach co do wyników finansowych w firmach. Według raportu Sedlak&Sedlak i AON Hewitt w 2013 r. 75 proc. firm z sektora sprzedaży w Polsce zwiększyło swoim pracownikom cele sprzedażowe, przy czym średnia zmiana wyniosła 8 proc.

– Poprawa wyników w warunkach malejącego popytu to zadanie wykonalne, ale tylko przy pomocy nowoczesnych środków –
przekonuje Marcin Majda, Business Development Director w Luxoft Poland.

Zdaniem ludzi z branży taka sytuacja może rodzić zapotrzebowanie na wyspecjalizowane programy, jak ICM/SPM. Służą one m.in. do precyzyjnego, szybkiego wyliczania wynagrodzeń pracowników, co może poprawić wyniki całego zespołu. Rynek w tym sektorze jest daleki od nasycenia – obecnie oprogramowania zaprojektowanego specjalnie do kontrolowania, modyfikacji planów prowizyjnych i ich sprawnej realizacji używa 5 proc. firm.