Dobre praktyki: między odpowiedzialnością a skutecznością
„Uważam, że powinniśmy zmierzyć się z ideą wypracowania pewnych norm z myślą o całej naszej branży” – mówi Mariusz Kochański, President, CEO Exclusive Networks CEE.
Mariusz Kochański, President, CEO Exclusive Networks CEE
Firma Exclusive Networks Poland, jako Ambasador Kodeksu Dobrych Praktyk Partnerskich Branży IT, ma świadomość znaczenia standardów i ich wpływu na dobrostan całego ekosystemu partnerskiego. Pytanie, jak duży jest to wpływ i czy kluczowy?
Mariusz Kochański To zależy, bo choć odpowiedzialność w biznesie jest czymś niezwykle ważnym, to musi ją poprzedzać skuteczność. Właściwe jest zatem pytanie: jak wyważyć odpowiedzialność i skuteczność, aby jedno wynikało z drugiego i żeby te wartości się wzajemnie napędzały? Pewne jest to, że stawianie jedynie na odpowiedzialność w biznesie nie gwarantuje długoterminowego sukcesu, ale przyjęcie, że przyniesie go tylko skuteczność – również nie jest dobrym założeniem.
A na ile dobre praktyki partnerskie zadecydowały o waszym sukcesie najpierw na rynku polskim, a potem także w naszym regionie Europy?
Odpowiem, odnosząc się do faktu, że każda nowo zatrudniona u nas osoba przechodzi szkolenie, które pokazuje, jak funkcjonuje branża IT. I właśnie ze strony nowych pracowników regularnie pada pytanie: „Dlaczego producenci nie sprzedają bezpośrednio, tylko płacą pośrednikom? Przecież tak jest drożej!”. Otóż nie jest drożej. Z jednej strony mamy koszt, z drugiej czas, a z trzeciej skuteczność. Oczywiście, można wszystko zrobić samemu, ale w efekcie wyjdzie to mniej korzystnie, potrwa dłużej i będzie mniej efektywne. Producenci mają więc konkretne korzyści wynikające ze współpracy z partnerami, a w efekcie odczuwają je także dystrybutorzy i integratorzy, jak też, siłą rzeczy, użytkownicy końcowi. A jeśli te działania są prowadzone w ramach dobrych praktyk partnerskich, to te korzyści są jeszcze większe. Oczywiście związana z tym odpowiedzialność nie eliminuje potrzeby skuteczności. Jeśli ktoś będzie realizował projekty drogo, długo i źle, to żaden kodeks nie będzie pomocny.
W naszej branży nie brakuje „przedsiębiorców-pistoletów”, którzy chcą wywrócić zastany stolik i wtedy zwykle nie liczą się z regułami…
Nie tylko w naszej branży. Najbardziej jaskrawym tego typu przykładem w ostatnich latach jest Elon Musk, który zawetował wszystko, czym się rynek motoryzacyjny kierował przez minione stulecie. Na początku pukano się w głowę, ale jednak Muskowi udało się zmienić reguły gry jako szalonemu wizjonerowi, który wszystkim rzucił wyzwanie. Tymczasem wciąż największym producentem samochodów na świecie pozostaje Toyota, która działa zgodnie z metodą Kanban, w pokorze wobec życzeń klientów i z poszanowaniem interesów całego ekosystemu większych i drobnych dostawców. I okazuje się, że ta nobliwa, ciężko zapracowana Toyota jest w obszarze samochodów hybrydowych numerem jeden! Wszyscy zauważamy, że gracz, który przestrzega kodeksu dobrych praktyk w zakresie relacji z pracownikami, dostawcami, partnerami i konkurentami, gracz, który nigdy nie szedł drogami na skróty i trzymał się określonych zasad etycznych, to właśnie on niezmiennie utrzymuje pozycję lidera na szybko zmieniającym się rynku. I chociaż mam szacunek dla Elona Muska za jego odwagę i wyobraźnię, to niedawne doniesienia o olbrzymiej wypadkowości w SpaceX, łącznie z przypadkami śmiertelnymi, przekonują mnie, że model Toyoty wydaje się skuteczny i znacznie lepszy z punktu widzenia całego gospodarczego ekosystemu. A w dużym stopniu decydują o tym właśnie dobre praktyki.
To jednak znacznie szersze spojrzenie niż koncentracja tylko na dobrych praktykach partnerskich.
Zdecydowanie warto spojrzeć na kwestię pewnych reguł działania naszej branży w znacznie szerszym kontekście. Otóż IT ma obecnie ogromny wpływ na cały świat, w tym globalną gospodarkę i życie społeczne. I dlatego, jak każda dojrzała branża, nie możemy działać w modelu skrajnego liberalizmu, a więc zupełnie wolnej konkurencji. Powinniśmy patrzeć na naszą rolę przez pryzmat odpowiedzialności społecznej i podjąć próbę zdefiniowania relacji z naszymi interesariuszami – klientami, pracownikami, ale także władzami państwowymi i samorządowymi. Słowem, wszystkimi, których w takim czy innym stopniu dotykają inicjowane przez naszą branżę działania…
Podobne artykuły
NIS2 jako szansa na biznes
W październiku tego roku upływa termin przyjęcia przez wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej dyrektywy NIS2. Czy dostawcy mogą liczyć na wzrost sprzedaży usług i rozwiązań cybersecurity?
Wideokonferencje: czas na indywidualne rozwiązania
Powszechna praca zdalna i hybrydowa „rozpędziła” rynek rozwiązań do wideokonferencji. Nieuchronne wzrosty sprzedaży może hamować brak standaryzacji i interoperacyjności między poszczególnymi platformami.
Logitech: kompleksowe i elastyczne podejście do wideokonferencji
W ostatnich miesiącach portfolio wideokonferencyjnych rozwiązań Logitech poszerzyło się o kolejne urządzenia.