Jednolity Plik Kontrolny, który firmy muszą udostępniać fiskusowi, pomoże uszczelnić system podatkowy - uważa szef departamentu informatyzacji Ministerstwa Finansów.
Resort finansów zapowiada, że jego priorytetem jest ograniczenie 'sztucznych czynności', dzięki którym firmy płacą niższe podatki. Przygotowuje się do efektywnego sprawdzania przedsiebiorców.
Organy skarbowe będą mogły przejąć majątek firm, który posłużył do popełnienia przestępstwa. Także przedsiębiorcy, którzy nieświadomie weszli np. w karuzele VAT, mogą ponieść takie konsekwencje.
Prezydent podpisał ustawę, powołującą spółkę IT Ministerstwa Finansów. Będzie dostarczać narzędzia informatyczne organom podatkowym i celnym.
W razie podejrzenia, że firma nie uregulowała VAT na sumę większą niż 92,5 tys. zł, skarbówka będzie mogła zablokować jej konta. Zyska także prawo do kontroli korespondencji handlowej.
Wraz z reformą administracji podatkowej resort finansów zwiększy uprawnienia fiskusa - decyzja organów skarbowych nie będzie podlegać odwołaniu do II instancji.
Skarb Państwa powoła spółkę informatyczną, której zadaniem będzie wyposażenie skarbówki w narzędzia do kontroli podatników.
Jeszcze w tym roku rozpoczną się elektroniczne kontrole podatkowe. Od 1 lipca br. muszą dostosować się do nich duże firmy, a za 2 lata – wszystkie. Fiskusowi będzie łatwiej sprawdzać przedsiębiorców, a oni za to zapłacą.
Hiszpański urząd podatkowy żąda od Microsoftu 30 mln euro zaległych podatków.
Google zgodziła się zapłacić 130 mln GBP zaległego podatku brytyjskiemu fiskusowi. Suma wzbudza kontrowersje.
