Jak podaje dziennik El Pais, hiszpański fiskus dodał 18,6 mln euro do zaległości podatkowych Microsoftu w tym kraju, które od 2011 r. wynosiły 11,9 mln euro. Zwyżkę podatku spowodowała kontrola urzędu obejmująca lata fiskalne 2007, 2008 oraz 2009. W przypadku obu sum Microsoft złożył w hiszpańskim sądzie apelację. El Pais twierdzi, że Microsoft Iberica wykazał w ostatnim rozliczeniu rocznym do 30 czerwca 2015 r. lekką zniżkę obrotów – do 166,7 mln euro. Nie przeszkodziło mu to zwiększyć zyski niemal o 20 proc., do ponad 10 mln. Serwis internetowy hiszpańskiego dziennika twierdzi też, że większość pieniędzy ze sprzedaży dostawcy w Hiszpanii przepływa przez inny europejski oddział w Europie – Irlandię.

Trzy dni temu pisaliśmy o innej globalnie działającej firmie, która na rynku lokalnym europejskim rynku toczy boje z fiskusem. Tym razem to Google została zmuszona do zapłacenia 130 mln GBP zaległego podatku brytyjskiemu fiskusowi.