Inwestorzy z Doliny Krzemowej stawiają na pracę zdalną
Choć wielu przedsiębiorców wolałoby, aby ich pracownicy powrócili z powrotem do biur, to jednak wciąż wydają pieniądze na rozwiązania do pracy zdalnej.
Ergonomiczne krzesła… jako usługa.
Coraz więcej pracodawców sygnalizuje, iż czas pożegnać się z pracą zdalną lub ograniczyć ją do niezbędnego minimum. Inaczej widzą to startupy technologiczne oraz inwestorzy z Doliny Krzemowej. Ich zdaniem praca zdalna zostanie z nami na zawsze, a firmy będą potrzebować nowoczesnych narzędzi cyfrowych, które będą wspierać osoby pracujące poza biurem.
W powyższym kontekście ciekawy jest przypadek firmy Remotebase z San Mateo, która opracowała bazę z danymi 60 tys. inżynierów oprogramowania. Wielu z nich mieszka w Indiach, Pakistanie, Nigerii i Europie Wschodniej. Specjaliści Remotebase zapewniają, że każdy z nich jest bardzo dokładnie weryfikowany – zanim trafi na listę przechodzi serię testów i wywiadów. Klienci kalifornijskiego start-upu uzyskują w ten sposób dostęp do staranniej wyselekcjonowanej grupy programistów niż ma to miejsce w przypadku wielu innych agencji rekrutacyjnych. Te ostatnie bowiem budują swoje bazy danych na podstawie deklaracji i dokumentów składanych przez osoby poszukujące pracy. Warto dodać, że dwa lata temu, a więc kiedy Remotebase zaczynał swoją działalność, startup miał w swojej bazie dane jedynie 11 inżynierów. W listopadzie 2022 r. zebrał 2,1 mln dol. od funduszy venture capital – Indus Valley Capital, Hustle Fund, Soma Capital, Angel Squad i Draper Associates.
– Inwestorzy są zafascynowani rozwiązaniami ułatwiającymi pracę zdalną. Wiedzą, że ten model świadczenia usług zostanie z nami na zawsze – mówi Qasim Salam, dyrektor naczelny Remotebase.
Rzecz jasna, nie tylko startup z San Mateo przyciąga znanych inwestorów. W ostatnim czasie kalifornijskie fundusze venture capital zainwestowały setki milionów dolarów w młode firmy dostarczające produkty i usługi do pracy zdalnej. Startup Atlas z Chicago otrzymał 200 mln dol. od funduszu Sixth Street Growth. Platforma opracowana przez tę młodą firmę pomaga pracodawcom w przestrzeganiu lokalnych zasad i przepisów dotyczących pracowników zdalnych w ponad 160 krajach.
– Pracownicy zdają sobie sprawę, że mają duże pole wyboru, jeśli chodzi o działalność zarobkową. Mogą mieszkać w Stanach Zjednoczonych i bez problem pracować dla firmy z Niemiec. Atlas pomaga przedsiębiorcom wdrażać, zarządzać i wynagradzać taką właśnie, globalną siłę roboczą – mówi Rick Hammell, dyrektor generalny Atlasu.
Z kolei szkocka firma Firstbase pobiera od firm miesięczną opłatę za wyposażanie pracowników przebywających w domu w ergonomiczne krzesła, biurka, laptopy, monitory i inny sprzęt biurowy, zamawiany za pośrednictwem internetowej platformy. Uruchomiony w 2019 r. startup miał na liście oczekujących około 600 klientów korporacyjnych, kiedy w marcu 2020 r. zaczęły się lockdowny. To sprawiło, że w ciągu kilku kolejnych miesięcy lista rozrosła się do ponad 4 tys. firm.
Zdaniem Chrisa Herda, dyrektora generalnego Firstbase, dostosowanie biznesu do wymogów pracy zdalnej stało się koniecznością. Przedsiębiorcy, którzy nie będą tego potrafili, zostaną zmieceni z rynku przez konkurentów, którzy umiejętnie korzystają z elastycznego modelu zatrudnienia. Z tego samego założenia wychodzi wielu inwestorów, w tym fundusze Kleiner Perkins i Andreessen Horowitz, które przelały na konto Firstbase 50 mln dol.
Również niemało, bo ponad 15 mln dol., udało się pozyskać startupowi Remote z San Francisco. Dzięki finansowaniu ze strony Sequoia Capital, Accel, Index Ventures, Two Sigma Ventures i General Catalyst, firma rozwija usługi w zakresie ustalania warunków płacowych i prawnych dla pracowników i kontrahentów w ponad 150 krajach.
– Mimo wezwań od niektórych pracodawców, aby pracownicy wracali do biur, miniony kwartał był dla nas najlepszy pod względem przychodów w naszej historii – podkreśla Job van der Voort, dyrektor generalny Remote.
Z najnowszych danych PricewaterhouseCoopers wynika, że około 64 proc. z ponad 650 amerykańskich menadżerów (w tym dyrektorów ds. finansów i zasobów ludzkich, a także dyrektorów ds. informatyki) deklaruje, że potrzebują swoich pracowników z powrotem w biurach. To wzrost z poziomu 59 proc. w porównaniu z badaniem przeprowadzonym w sierpniu 2021 r. Jednocześnie, jak przewidują analitycy Gartnera, wydatki przedsiębiorstw na rozwiązania do pracy zdalnej mają wynieść w tym roku 352,6 mld dol., podczas gdy rok wcześniej było to 332,9 mld dol., zaś w roku 2023 ma to być aż 381,5 mld dol.
Artykuł powstał na podstawie tekstu opublikowanego w „The Wall Street Journal”.
Podobne artykuły
Sztuczna inteligencja w czterech odsłonach
Startupy bardzo szybko adaptują w swoich rozwiązaniach sztuczną inteligencję. Co ważne, większość z nich nie robi tego, aby nadążać za modą, lecz zwiększać funkcjonalność produktów.
Sztuczna inteligencja najlepszym przyjacielem danych
W ciągu ostatnich kilku lat niemal wszystkie organizacje zgromadziły ogromne zbiory danych. Samo przechowywanie i zarządzanie nimi to za mało, bowiem z informacji, o ile ma być przydatna, trzeba wyciągnąć określoną wartość.
Wszechobecne dane źródłem kłopotów
Cykl życia danych nigdy wcześniej nie był bardziej złożony. Powodem jest nie tylko ich ciągły przyrost, ale również „przemieszczanie się” po wielu różnych środowiskach.