W 2019 r. zabraknie 1,5 mln ekspertów bezpieczeństwa IT
Prawie trzy czwarte dużych firm sygnalizuje, że ma za mało fachowców od bezpieczeństwa. Największe braki stwierdzono w sektorach zdrowia i edukacji. Jednak w Polsce specjaliści od cyberochrony nie należą do najbardziej poszukiwanych.
Według ankiety przeprowadzonej wśród uczestników ostatniej konferencji Black Hat, poświęconej bezpieczeństwu IT – 250 przedstawicieli przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 1 tys. pracowników (60 proc. respondentów) sygnalizuje narastający problem braku fachowców. Otóż 74 proc. uważa, że w ich zespole jest za mało ludzi, by podjąć równą walkę z cyberprzestępcami. W 2015 r. tego zdania było 64 proc. pytanych.
Brak wykwalifikowanych pracowników jest zdaniem respondentów główną przyczyną (37 proc. odpowiedzi), dla której aktualizowane strategie ochrony IT wciąż zawodzą – po prostu nie ma komu ich realizować.
Z powody niedoborów kadrowych firmy mają czarną wizję przyszłości związaną bezpieczeństwem IT – 72 proc. ankietowanych spodziewa się co najmniej jednego poważnego problemu w swojej sieci w najbliższych 12 miesiącach. Z drugiej strony ilość i zróżnicowanie cyberataków są już tak duże, że nawet pracownik od ochrony infrastruktury stopniowo przestaje się czuć ekspertem. Do braku odpowiedniego przeszkolenia przyznaje się 67 proc. badanych (wzrost z 64 proc. w 2015 r.) osób, a 10 proc. przyznaje, że nie jest przygotowania do walki z nowoczesnymi zagrożeniami.
Według ubiegłorocznego badania ISC2 Global Information SecurityWorkforce Study, w którym pytano blisko 14 tys. ekspertów bezpieczeństwa sieci w firmach różnej wielkości, największe braki fachowców są sektorach opieki medycznej i edukacji (76 proc. wskazań), a najmniejsze w branży IT, choć również tutaj zapotrzebowanie na fachowców jest spore (55 proc.).
Twórcy raportu zauważają, że przed nadejściem wyczekiwanego wsparcia część ankietowanych ekspertów 'z pierwszej linii frontu’ zdąży już awansować. W ten sposób różnica między potrzebami ochrony IT, a dostępnymi zasobami dodatkowo się powiększy. Wedle przewidywań liczba menedżerów tego sektora w ciągu najbliższych 3 lat wzrośnie z 18 proc. do 27 proc., a w 2019 r. na całym świecie będzie brakować już 1,5 mln ekspertów bezpieczeństwa IT.
W Polsce nie widać tak dużego popytu na specjalistów od bezpieczeństwa. W maju 2016 r. w serwisie pracuj.pl było 6227 ogłoszeń o pracę kierowanych do informatyków – o 28 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2015 r. Wśród najbardziej poszukiwanych byli programiści, administratorzy, testerzy i analitycy. Dla fachowców od cyberochrony obecnie jest ok. 50 ofert.
– Nasze doświadczenia potwierdzają powiększającą się dysproporcję między rosnącymi wymogami bezpieczeństwa, a względnie stałą liczbą specjalistów, którzy muszą za nimi nadążać – komentuje Krystian Smętek, inżynier systemowy rozwiązań StorageCraft ShadowProtect SPX do backupu i szybkiego przywracania danych.
Podobne aktualności
63 proc. organizacji wdrożyło zero-trust
Strategia zerowego zaufania zwykle ogranicza mniej niż połowę cyberryzyka przedsiębiorstwa
Liderzy IT obawiają się nowych technologii, ale muszą je wdrażać
Aż 91 proc. szefów IT uważa nowe technologie za zagrożenie, jednak zdają sobie sprawę, że od ich wdrożenia zależy sukces firmy. Eksperci radzą, jak zmniejszyć ryzyko.
Konferencja o bezpieczeństwie IT w malowniczych Beskidach
Nikt nie ma wątpliwości – cyberbezpieczeństwo to konieczność dla wszystkich firm, bez względu na rozmiar. Równie duże znaczenie ma optymalizacja kosztów w tym obszarze. Jak podejść do tego tematu z głową?